Dla Jana Pawła II Auschwitz był nie tylko synonimem pogardy i bestialstwa, ale także miejscem gdzie zatriumfowała wiara męczenników - powiedział bp Tadeusz Rakoczy w kazaniu podczas Mszy św. polowej, upamiętniającej 30. rocznicę wizyty Jana Pawła II w KL Auschwitz-Birkenau.
Jubileuszowe uroczystości odbywają się na terenie parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Oświęcimiu-Brzezince, znajdującej się w sąsiedztwie byłego obozu niemieckiego. Liturgii przewodniczył kard. Franciszek Macharski. Wspólnie z byłym metropolitą krakowskim Eucharystię celebrowali m.in. nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk, metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak, metropolita katowicki abp Damian Zimoń, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej Józef Kupny, krakowski biskup pomocniczy Józef Guzdek, ordynariusz rzeszowski bp Kazimierz Górny i bp Tadeusz Pieronek. Biskup bielsko-żywiecki Tadeusz Rakoczy zauważył w homilii, że Jan Paweł II przybywając w 1979 roku na teren byłego obozu, przypomniał, że miejsce to powinno być rachunkiem sumienia dla całej ludzkości. Biskup zwrócił też uwagę, że Auschwitz było zbudowane na zaprzeczeniu miłości do Boga i człowieka. „Wojna wybucha tam, gdzie nie ma miłości Boga. Bóg jest pokojem i zapewnia pokój. Odwrócenie się do Niego prowadzi do nie-pokoju. Ideologie komunistyczna i faszystowska systematycznie odrzucały Boga, tym samym budując podwaliny do nienawiści i wojny” – dodał ordynariusz. Biskup zaznaczył, że obecność wiernych na uroczystościach potwierdza, iż ludzie chcą odnowić duchowe owoce wielkiego pontyfikatu. Nawiązał też do wizyty Benedykta XVI w Auschwitz w 2006 roku. „Niezapomniana pozostaje ta tęcza, jaką Bóg zapalił na tą ziemią i nad naszymi głowami” – wspominał. Z kolei abp Kowalczyk zwracając się koniec do zgromadzonych, zauważył, że Auschwitz jest skutkiem takiej filozofii człowieka, w której Dekalog zastępuje się nowoczesnymi prawami, „poniewierającymi godnością i życiem człowieka”. „Skutki takiej koncepcji budowania rzeczywistości widzimy tu, poprzez te baraki, które są niemym głosem tych, którzy tam mieszkali, którzy tam ponosili kaźnie wymyślone przez człowieka, który na pewnym etapie wyzwolił w swoim sumieniu coś takiego, co zastąpiło miłość. Była to nienawiść człowieka do człowieka” – podkreślał nuncjusz, apelując, by nie budować społeczeństwa bez Boga i miłości. Specjalny list do uczestników ceremonii skierował prezydent RP Lech Kaczyński. „Jestem przekonany, że całe niezwykle bogate doświadczenie, nauczanie Ojca Świętego, dotyczące wypadków dziejowych nas Polaków i całej ludzkości w ubiegłym stuleciu zachowuje ponadczasową aktualność. Niech dzisiejsze uroczystości staną się okazją do przypomnienia słów i niemniej ważnych gestów papieża zarówno tych z 1979 roku, jak i czynionych i wypowiadanych wielokrotnie później” – napisał Lech Kaczyński. Uroczystości w Brzezince odbywały się w ramach ogólnopolskich obchodów 30. rocznicy papieskiej pielgrzymki z 1979 r. Jubileuszowe wydarzenia zaplanowano również w Krakowie, Gnieźnie, Częstochowie oraz Warszawie. Czwartek 7 czerwca 1979 r. był szóstym dniem I pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny. Tego dnia papież był wcześniej w Kalwarii Zebrzydowskiej i Wadowicach. Z rodzinnego miasta odleciał śmigłowcem do Oświęcimia. Nieopodal wejścia do byłego obozu zagłady Jana Pawła II powitali przedstawiciele władz. Papież w ciszy nawiedził celę śmierci wówczas jeszcze błogosławionego o. Maksymiliana w bloku numer 11. Tu uklęknął i złożył kwiaty. Pozostawił świecę. Pod Ścianą Strąceń na dziedzińcu bloku 11, gdzie Niemcy w latach 1941-1943 rozstrzelali kilka tysięcy osób, modlił się i złożył wieniec. Następnie w Birkenau Jan Paweł II odprawił Mszę św. dla ponad miliona wiernych, w koncelebrze z dwustoma biskupami i księżmi – dawnymi więźniami hitlerowskich obozów koncentracyjnych. Osobiście udzielił Komunii św. grupie dawnych więźniów. W homilii wypowiedział m.in. słynne słowa: „Przybywam tu dzisiaj jako pielgrzym. Wiadomo, że nieraz tutaj bywałem... bardzo wiele razy! Wiele razy schodziłem do celi śmierci Maksymiliana Kolbe, wiele razy klękałem pod murem zagłady i przechodziłem wśród rozwalonych krematoriów Brzezinki. Nie mogłem tutaj nie przybyć jako papież”. Pamiętna papieska liturgia rozpoczęła się o 16.00. Ołtarz polowy znajdował się na rampie obozowej, w centralnym miejscu terenu obozowego. Wśród pielgrzymów wyróżniali się ludzie w pasiakach – byli więźniowie obozów koncentracyjnych. „Przychodzę więc i klękam na tej Golgocie naszych czasów, na tych mogiłach w ogromnej mierze bezimiennych, jak gigantyczny grób nieznanego żołnierza” - mówił w homilii Jan Paweł II. Papież poświęcił kamień węgielny pod budowę oświęcimskiego kościoła św. Maksymiliana, a następnie przeszedł nieopodal granitowych tablic z napisami w różnych językach. Upamiętniają one ofiary zagłady różnych narodów. Papież, nieco dłużej zatrzymał się przy tablicach z napisami po polsku, rosyjsku i hebrajsku. Przed 19.00 papieski śmigłowiec wystartował z Brzezinki, i odleciał do Krakowa. U wejścia do kościoła Matki Bożej Królowej Polski w Brzezince – budynku, w którym naziści planowali zbudować nową komendanturę obozu – znajduje się tablica, upamiętniająca papieską modlitwę w Birkenau. Obok popiersia Jana Pawła II widnieje tu cytat z jego homilii sprzed 30 lat. Pobyt Jana Pawła II na terenie KL Auschwitz odbił się szerokim echem za granicą. Obecnie w celi numer 18 bloku 11 na terenie Auschwitz I znajduje się świeca, którą Jan Paweł II ofiarował 30 lat temu. rk / ju
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.