Papież Benedykt XVI ponownie zaapelował w czwartek o pokój na Bliskim Wschodzie, wspominając swoją niedawną pielgrzymkę do Ziemi Świętej.
"Ponawiam modlitwę i apel, by w tym regionie świata nigdy więcej nie było wojny, nigdy więcej nie było przemocy, nigdy więcej nie doszło do niesprawiedliwości" - mówił papież w Watykanie do członków Zgromadzenia Dzieł Pomocy Kościołom Wschodnim. Zapewnił jednocześnie, że Kościół "stoi po stronie naszych braci i sióstr w Ziemi Świętej". Benedykt XVI powiedział następnie, że w czasie pielgrzymki do Jordanii, Izraela i na Zachodni Brzeg Jordanu w dniach 8-15 maja "było wiele momentów łaski", w tym możliwość "pokrzepienia wspólnot katolickich w Ziemi Świętej". Doświadczają one czasami "wielkich cierpień" - podkreślił. "Mogłem także przypomnieć chrześcijanom w regionie o ich obowiązku ekumenicznym i międzyreligijnym, w duchu Soboru Watykańskiego II" - zaznaczył Benedykt XVI.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.