W sobotę pod najwyższym szczytem polskich Bieszczad - Tarnicą (1346 m n.p.m.) rozpoczęła pracę sezonowa placówka bieszczadzkiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (GOPR) - poinformował PAP naczelnik bieszczadzkiej grupy, Grzegorz Chudzik.
"W lipcu i sierpniu pod Tarnicą ratownicy górscy będą pełnić całodobowe dyżury. Dwuosobowa załoga placówki zazwyczaj zmienia się co tydzień. Letnia placówka mieści się w namiocie, a ratownicy mają stałą łączność radiową z centralą" - powiedział Chudzik. Dodał, że sezonowa placówka pod Tarnicą działa od 1964 r.
W lecie przez całą dobę dyżurują ratownicy górscy w Sanoku, Cisnej, Ustrzykach Górnych, na Połoninie Wetlińskiej, pod Tarnicą i w Dukli k. Krosna. W stałym kontakcie z GOPR są też wszyscy właściciele hoteli, pensjonatów i schronisk.
W Bieszczadach i Beskidzie Niskim nad bezpieczeństwem turystów czuwa 205 ratowników i kandydatów na ratowników.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
"Chłopcy, czy to możliwe, że mam żyć bez was" - zapisała w pamiętniku 16 listopada 1945 roku.
Napięcie między krajami wywołał atak terrorystyczny w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir.
W środę podobne spotkanie przeprowadzi szef MSW Bruno Retailleau.