W odpowiedzi na zamachy w Paryżu niezbędna jest powszechna mobilizacja we Francji i na całym świecie – oświadczył watykański sekretarz stanu.
W wywiadzie dla francuskiego dziennika La Croix zaznaczył on, że chodzi tu o mobilizację wszelkich środków bezpieczeństwa, wszelkich sił policyjnych i wywiadowczych, by wykorzenić zło terroryzmu. Z drugiej strony – dodał kard. Pietro Parolin – niezbędna jest również mobilizacja duchowa, by na zło odpowiedzieć w sposób pozytywny. W sposób szczególny dotyczy to muzułmanów, którzy muszą sobie poradzić z młodymi wyruszającymi na dżihad.
Watykański sekretarz stanu przypomniał też nauczanie katechizmu o słusznej obronie państwa. Ochrona dobra wspólnego domaga się unieszkodliwienia napastnika, a sprawujący władzę mają prawo użycia broni, by go odeprzeć – powiedział kard. Parolin, cytując Katechizm. Przyznał on, że po zamachach w Paryżu nikt nie może czuć się wolnym od zagrożenia terroryzmem. Jednym z jego celów może być również Watykan, ze względu na jego religijne znaczenie. Można zaostrzać środki bezpieczeństwa, ale nie można pozwolić, by lęk nas sparaliżował. Plany Papieża w niczym nie ulegną zmianie – oświadczył sekretarz stanu.
Zwrócił on również uwagę na rozpoczynający się Rok Miłosierdzia. Teraz jest on tym ważniejszy, że zamachy mogą w nas wzbudzić żądzę odwetu, której trzeba się oprzeć. Do rozpoczynającego się niebawem Jubileuszu mogliby również dołączyć muzułmanie, bo – jak przypomina kard. Parolin – Miłosierny to dla nich najpiękniejsze imię Boga.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.