Śmierć karmelitanki z Buenos Aires poruszyła świat

Siostra Cecylia, karmelitanka bosa z Buenos Aires, zmarła tydzień temu na raka płuc i języka. Poznaliśmy ją dzięki zdjęciom, na których - mimo straszliwego cierpienia - ta młoda kobieta wydaje się wręcz rozpromieniona.

Informacje o chorobie i umieraniu s. Cecylii trafiły do obiegu dzięki portalowi Aleteia oraz mediom społecznościowym. Dotarły nawet do papieża Franciszka.

Podczas pobytu w szpitalu karmelitance towarzyszyły dwie siostry zakonne, z których jedna jest jej siostra rodzoną. Dalsi krewni ze szpitalnego ogrodu wypuszczali balony z helem, by ją rozweselić. W ostatnim okresie życia s. Cecylia nie mogła już mówić. Jednak ci, którzy mieli z nią kontakt, byli pod wrażeniem pokoju i radości emanujących z jej twarzy.

- Jestem bardzo rada i zaskoczona dziełem Boga poprzez cierpienie oraz tak wieloma ludźmi, modlącymi się dla mnie - pisała w maju.

Kilka godzin przed śmiercią przyjęła Komunię Świętą, choć choroba odebrała jej możliwość władania językiem - "najświętszą pateną do przyjmowania Ciała i Krwi", jak o nim mówiła s. Cecylia.

Podobnie jak Chiara Badano prosiła, by jej pogrzeb był intensywną modlitwą, ale także radosną uroczystością.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Czwartek
rano
11°C Czwartek
dzień
12°C Czwartek
wieczór
9°C Piątek
noc
wiecej »