Około stu irańskich deputowanych wniosło skargę do prokuratora generalnego przeciwko szefowi opozycji Mir-Hosejnowi Musawiemu, zarzucając mu, że jego działania po ponownym wyborze Mahmuda Ahmadineżada na prezydenta uderzyły w reputację islamskiego systemu - poinformowała we wtorek oficjalna agencja Irna.
Agencja powołała się na jednego z parlamentarzystów Hamida Rasaie.
"Deputowani wnieśli skargę przeciwko Mir-Hosejnowi Musawiemu za oświadczenia i działania, które uderzyły w reputację islamskiego systemu i spowodowały szkody w zakresie dóbr publicznych i prywatnych" - powiedział irański deputowany.
Były premier Musawi nie zaprzestał zarzucać władzom, że podczas czerwcowych wyborów prezydenckich doszło do masowych fałszerstw na korzyść dotychczasowego prezydenta, ultrakonserwatysty Ahmadineżada. W wyborach tych reformista Musawi zajął drugie miejsce.
W sierpniu Musawi ogłosił powstanie ruchu "Zielona droga nadziei" (zielony był kolorem kampanii wyborczej Musawiego, był też wykorzystywany w trakcie potężnych protestów opozycji po wyborach). Celem ruchu jest walka o przestrzeganie praw obywatelskich i praw człowieka. Musawi zaapelował wówczas, by nie przekreślać tego, co wypracowano w walce przeciwko, jak to określił, "oszustom i kłamcom".
Wybory doprowadziły do największego kryzysu wewnętrznego w Iranie od trzydziestu lat. W wyniku masowych protestów zatrzymano tysiące ludzi. Zdaniem opozycji zginęło co najmniej 69 osób. Władze twierdzą, że ofiar było 29.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.