Komisja Polityki Społecznej pozytywnie o budżecie KRUS

Dotacja do funduszu emerytalno-rentowego KRUS wyniesie ponad 15,4 mld zł. Przychody własne Kasy, składające się głównie ze składek od rolników, wyniosą w 2010 r. blisko 1,4 mld.

W trakcie dyskusji nad KRUS Anna Bańkowska (Lewica) pytała o skalę zjawiska "pozorowania bycia rolnikiem". Chodzi o osoby, które uciekają przed płaceniem wyższych składek do ZUS-u i ubezpieczają się w KRUS (gdzie składki są niższe).

Według prezesa Kasy Henryka Smolarza, liczba ta dokładnie nie jest znana, ale też nie jest duża. "Szacujemy, że liczba ta nie wpływa na całość systemu, ani na poczucie niesprawiedliwości społecznej" - mówił. Tłumaczył, że podstawą do ubezpieczenia w Kasie nie jest tylko tytuł do ziemi lub oświadczenie, a KRUS weryfikuje, czy rolnik prowadzi działalność rolniczą.

Dotacja z budżetu na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w przyszłym roku ma wynosić ponad 788 mln zł. Pieniądze te będą przeznaczone przede wszystkim na dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Pozostałe wpływy PFRON zapewnią m.in. wpływy zakładów pracy (ponad 3,3 mld zł).

"To nie jest budżet naszych marzeń" - powiedział pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Jarosław Duda, podkreślając, że wpływ na to ma ogólny kryzys finansowy. Przypomniał, że projekt budżetu państwa zakłada deficyt w wysokości 52 mld zł. Przewodniczący komisji Sławomir Piechota (PO) pytał, ile pieniędzy trafiło w ub.r. z wpływów z 1 proc. podatku na rehabilitację osób niepełnosprawnych. Według Dudy było to ok. 300-400 mln zł.

Projektowane wydatki z budżetu Rzecznika Praw Dziecka wyniosą w 2010 r. prawie 7,5 mln zł. Najwięcej z tej kwoty pochłoną opłaty czynszowe - nieco ponad milion zł. Jak mówiła Magdalena Kochan (PO), umowa o wynajmie pomieszczeń na biura rzecznika jest tajna i w związku z tym niczego nie można się na ten temat dowiedzieć. Umowa ta była zawarta jeszcze zanim rzecznikiem w lipcu 2008 r. został Marek Michalak.

Projekt budżetu Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych zakłada w 2010 r. wydatki w wysokości ok. 28 mln zł i dochody w wysokości 46 tys. zł. Jak mówił wiceszef Urzędu Jan Stanisław Ciechanowski, jednym z podstawowych zadań tej instytucji jest udzielanie pomocy socjalnej kombatantom w trudnej sytuacji materialnej i życiowej. Według niego, Urząd w tym roku przeprowadził badanie statystyczno-organizacyjne, z którego wynikało, że ok. 25 proc. kombatantów ma dochody niewystarczające na pokrycie najważniejszych potrzeb i ma trudności w dostępie do świadczeń zdrowotnych.

W trakcie posiedzenia Izabela Jaruga-Nowacka (Lewica) zapowiedziała, że jej klub w drugim czytaniu zgłosi wniosek o przesunięcie 20 mln zł na zabezpieczenie socjalne kombatantów, z części budżetu dotyczącej Centralnego Biura Antykorupcyjnego, by skończyły się "gorszące luksusy, jakimi dysponują agencji CBA, np. pan agent Tomek".

"To idea mi bardzo bliska. (...). Co do generalnej zasady funkcjonowania CBA i IPN, to bez wątpienia: potrzeby kombatantów powinny mieć pierwszeństwo przed różnymi działaniami obu tych instytucji" - powiedział PAP przewodniczący komisji Sławomir Piechota (PO).

"Zwrócę się do prezydium naszego klubu, żeby wskazać źródło finansowania na pokrycie pieniędzy dla zabezpieczenia potrzeb socjalnych kombatantów. Innym źródłem pozyskania tych pieniędzy mogłyby być pieniądze z wydatków rzeczowych MSZ. Uważam, że kupowanie przez MSZ ekspresów do kawy po 8 tys. zł, tudzież kwiatów (...) to wydatki nieuzasadnione" - powiedziała PAP Beata Mazurek (PiS). "Myślę, że budżet CBA już został wystarczająco obcięty i nie ma potrzeby obcinać go dalej" - dodała.