Jak swoją decyzję tłumaczy szefowa popularnego pisma dla kobiet?
Bono - lider popularnego zespołu U2 - został pierwszym w historii mężczyzna wybranym przez Glamour do tytułu "kobieta roku". Sprawa stała się przedmiotem szyderstw zagranicznych mediów, które pytały m. in. czy kolejnym krokiem będzie wybór Penelope Cruz na najseksowniejszego faceta roku. Wkrótce potem szefowa magazynu Glamour za pośrednictwem Twittera poinformowała, że odtąd tytuł będzie brzmiał "kobieta i mężczyzna roku". Językowo to wciąż niezręczne (bo czy to znaczy, że zdaniem jury Bono jest zarówno kobietą i mężczyzną?) i znacznie lepsze byłoby określenie "człowiek roku", ale zostawmy te problemy redakcji Glamour.
Za co Bono został uhonorowany? Muzyk wziął m. in. udział w kampanii społecznej, która ma na celu wspieranie najbiedniejszych kobiet.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.