W stolicy Tybetu Lhasie wykonano wyroki śmierci na dwóch Tybetańczykach, którzy brali udział w ubiegłorocznych antychińskich wystąpieniach w tym mieście i jego okolicach - poinformowała Międzynarodowa Kampania na rzecz Tybetu (ITC) z siedzibą w Waszyngtonie.
ITC nie precyzuje, kiedy egzekucje zostały wykonane. Według innej organizacji walczącej o prawa Tybetańczyków, na którą powołuje się agencja Associated Press, wyrok wykonano w ubiegły czwartek.
Lobsang Gyaltsen i Loyak zostali skazani na karę śmierci w kwietniu. Uznano ich za winnych "rozpoczęcia śmiertelnych podpaleń" podczas antychińskich zamieszek w marcu 2008 roku.
W zamieszkach w Lhasie śmierć poniosły co najmniej 203 osoby, zaginęło blisko 6 tys. ludzi, a około 1000 zostało poważnie rannych; setki Tybetańczyków trafiły do więzień.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.