Bp Grzegorz Kaszak odwiedził 29 października redakcję „Dziennika Zachodniego”. Ponieważ budynek jest nowy, poświęcił też pomieszczenia, gdzie powstaje największa gazeta w regionie. Gospodarze zaprowadzili też gościa do supernowoczesnej drukarni, jednej z dwóch takich w Europie
Nowy budynek „Dziennika Zachodniego” mieści się w Sosnowcu – Milowicach, na terenach byłej kopalni. W obiekcie dominuje stal i duże, przeszklone powierzchnie oraz oczywiście elektronika. Na kilku piętrach powstaje gazeta, ale nie tylko. Dział fotoedycji „obrabia” zdjęcia dla kilku polskich gazet, a przymierza się nawet do pracy nad gazetami czeskimi.
Ksiądz biskup odwiedził również znajdującą się obok biurowca redakcji drukarnię. Mimo huku maszyn, gospodarze przedstawili cały cykl wydawniczy. Drukarnia jest tak szybka, że korzysta z niej kilka wydawnictw. Tu drukowany jest np. „Tygodnik Powszechny”. Wszystko jest oczywiście skomputeryzowane, choć i tak człowiek jest niezbędny, aby urządzenia zaprogramować i przypilnować, a gazety zapakować do wysyłki.
Gospodarze zaprosili bp. Grzegorza Kaszaka, by odwiedzał ich częściej, np. w czasie świąteczno – noworocznego spotkania. Gość otrzymał też już jutrzejsze wydania tygodników powiatowych, których ponad 30 dołączanych jest do gazety.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.