"Gość" zaprosił gości na wspólny wieczór

O tym, jak ma się chrześcijaństwo w dzisiejszej Europie, jak głosić i po co są media katolickie, mówili dziennikarze "Gościa Niedzielnego".

Spotkanie w auli Wydziału Teologicznego UŚ w Katowicach uświetnił koncert zespołu Dobre Ludzie. Jego wokalistą i autorem tekstów jest Szymon Babuchowski, kierownik działu "Kultura" i dziennikarz "Gościa Niedzielnego".

"W natarciu czy w odwrocie? Chrześcijanie dzisiaj" - nad tymi zagadnieniami zastanawiali się dziennikarze "Gościa": Jacek Dziedzina, Barbara Gruszka-Zych, ks. Tomasz Jaklewicz, Tomasz Rożek i ks. prof. Jerzy Szymik. Rozmowę z nimi poprowadził Grzegorz Gajda z Radia eM.

Dziennikarze, wśród których byli kapłani, naukowiec, poetka i publicysta, nie dali jasnej odpowiedzi na pytanie, w jakim miejscu są dziś Kościół i wiara. W odniesieniu do zachodniej Europy i statystyk, ich scenariusze nie były zbyt optymistyczne. W odniesieniu natomiast do Ewangelii Jezusa i Jego zapewnienia o trwałości Kościoła, którego "bramy piekielne nie przemogą", z ich wypowiedzi przebijała nadzieja.

Słuchajcie Ducha

Jacek Dziedzina zachęcił, by w mówieniu o Bogu nie tyle stosować "natarcie", co skuteczną ewangelizację. Jako przykład podał kursy Alpha - organizowane nie dla "pobożnych oazowiczów", a dla ludzi mających z Kościołem niewiele wspólnego. Ich skuteczność jest ogromna, bo ludziom - w pierwszej kolejności - nie mówi się o ich grzechach, a o Bożej miłości. Dziennikarz zachęcał też, by wsłuchiwać się w to, co dziś do Kościoła mówi Duch.

Barbara Gruszka-Zych opisała uczestnikom spotkania swój niedawny pobyt we Francji. - Wchodzę do metra, gdzie okazuje się, że tylko ja i mój syn jesteśmy biali. Cała reszta to ludzie kolorowi, z przewagą Arabów. Wchodzimy do katedry Notre Dame - tam stoją ludzie z karabinami. Jesteśmy kontrolowani jak przed wejściem do marketów. Okazuje się, że jesteśmy w mniejszości. Nie wiem, choć oczywiście przeżegnałam się, czy w katedrze Notre Dame jest to dozwolone - mówiła.

Zaraz później dodała, że celem jej pobytu we Francji nie był Paryż, a Lisieux i Mała Tereska. Tam zobaczyła kilkanaście tysięcy rozmodlonych pielgrzymów. - Chrześcijaństwo to religia paradoksów. I przy Małej Teresce te paradoksy są najbardziej widoczne - przyznała.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
wiecej »