Przedstawiciele polskich placówek konsularnych oraz organizacji polonijnych w Niemczech zapalili w niedzielę znicze w miejscach pamięci, poświęconych Polakom.
W okolicach Berlina w dniu Wszystkich Świętych dyplomaci odwiedzili dziewięć takich miejsc. Złożono wieńce na terenie dawnego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Sachsenhausen pod celą generała Stefana "Grota" Roweckiego, a także m.in. w obozach Buchenwald i Ravensbrueck i Grossbeeren.
Przedstawiciele attachatu wojskowego złożyli kwiaty pod Pomnikiem Polskiego Żołnierza i Niemieckiego Antyfaszysty w Berlinie, a także na mogiłach polskich lotników, pochowanych na Brytyjskim Cmentarzu Wojskowym.
Znicze zapłonęły pod odsłoniętym 1 września tego roku na Cmentarzu Wschodnim w tym mieście pomnikiem upamiętniającym blisko 500 polskich ofiar II wojny światowej, głównie robotników przymusowych.
W niedzielę uczczono również pamięć Polaków, zamordowanych w obozie koncentracyjnym w Dachau na terenie Bawarii. Obóz był miejscem kaźni m.in. polskich działaczy politycznych i samorządowych oraz 1773 księży polskich.
Także w wielu innych niemieckich miastach, gdzie znajdują się miejsca pamięci i groby Polaków, pojawiły się w niedzielę znicze i kwiaty. Mogiły ofiar wojny, w tym polskich jeńców, robotników przymusowych oraz żołnierzy, znajdują się na cmentarzach w niemal w każdej większej miejscowości Niemiec.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.