Przy bazylice w Stalowej Woli (Podkarpackie) powstanie Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdzie się zbiór pamiątek papieskich przekazany przez ks. prof. Wilhelma Gaj-Piotrowskiego. Placówka pomieści także izbę historii budowy miejscowej konkatedry oraz izbę pamięci ks. Jerzego Popiełuszki.
Jak zapowiada rzecznik diecezji sandomierskiej ks. Michał Szawan, powołany dekretem ordynariusza - bp. Krzysztofa Nitkiewicza - ośmioosobowy zespół organizacyjny muzeum ma skatalogować przekazaną w darze prywatną kolekcję pamiątek po Janie Pawle II, pozyskać kolejne eksponaty i przygotować całość na stałą wystawę w dawnych salach katechetycznych budynku obok bazyliki.
W zgromadzonym przez emerytowanego księdza Gaj-Piotrowskiego obfitym zbiorze znajdują się rzeczy osobiste papieża - m.in. sutanna, piuska, pióro, kielich mszalny i inne paramenty liturgiczne. Ponadto numizmaty, medale, karty i znaczki pocztowe, plakaty, albumy z pielgrzymek papieskich i breloczki. Kolekcję tę wzbogacą jeszcze pamiątki z podróży Jana Pawła II po Polsce.
Izba historii budowy stalowowolskiej bazyliki ma przypominać o trudnościach, które napotykała wspólnota wierzących w praktykowaniu religii w PRL. Otóż ówczesne władze wydały pozwolenie na budowę nowej świątyni w Stalowej Woli w 1958 r., ale po trzech latach wstrzymały roboty na całą dekadę. Dopiero w 1971 r. uzyskano zgodę na dokończenie prac i ostatecznie konkatedra została poświęcona - przez kard. Karola Wojtyłę - w grudniu 1973 roku.
Muzealna izba pamięci ks. Jerzego Popiełuszki ma być wyrazem hołdu wiernych Stalowej Woli dla zamordowanego przez reżim komunistyczny kapelana "Solidarności", obecnie kandydata na ołtarze.
85-letni ks. Wilhelm Gaj-Piotrowski to historyk, etnograf, regionalista oraz zamiłowany kolekcjoner, a także fundator i założyciel Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli. Jest autorem artykułów i książek poświęconych Rozwadowowi i okolicom położonym w "regionie dolnosańskim" oraz publikacji z zakresu numizmatyki, medalierstwa i historii sztuki.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.