Trzydniowa konferencja odbędzie się w Watykanie w dniach 19-21 listopada. Jej tytuł brzmi: „Effatha! – Otwórz się! Osoba niesłysząca w życiu Kościoła”. Udział weźmie 498 duchownych i świeckich – w tym 89 niesłyszących – z blisko 67 krajów.
Ponad 278 mln ludzi ma wady słuchu poważnie utrudniające udział w życiu społecznym, poczynając od oświaty. Ponad 59 mln z nich to osoby kompletnie głuche. Znaczna większość, bo aż cztery piąte niesłyszących to mieszkańcy krajów słabiej rozwiniętych, co wiąże się z niedomogami służby zdrowia i brakiem środków na zakup lekarstw. Dane te przypomniał 17 listopada w watykańskim Biurze Prasowym przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia, abp Zygmunt Zimowski, prezentując jej 24. międzynarodową konferencję.
Ponad 278 mln ludzi ma wady słuchu poważnie utrudniające udział w życiu społecznym, poczynając od oświaty. Ponad 59 mln z nich to osoby kompletnie głuche. Znaczna większość, bo aż cztery piąte niesłyszących to mieszkańcy krajów słabiej rozwiniętych, co wiąże się z niedomogami służby zdrowia i brakiem środków na zakup lekarstw. Dane te przypomniał 17 listopada w watykańskim Biurze Prasowym przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia, abp Zygmunt Zimowski, prezentując jej 24. międzynarodową konferencję.
Trzydniowa konferencja odbędzie się w Watykanie w dniach 19-21 listopada. Jej tytuł brzmi: „Effatha! – Otwórz się! Osoba niesłysząca w życiu Kościoła”. Udział weźmie 498 duchownych i świeckich – w tym 89 niesłyszących – z blisko 67 krajów.
Mowa będzie o aspektach psychologicznych i medycznych, jak też miejscu niesłyszących w rodzinie czy ich duszpasterstwie. W programie są wypowiedzi ludzi dotkniętych tym typem niepełnosprawności oraz ich rodzin. Świadectwo złoży m.in. pochodzący z Południowej Afryki ks. Cyril Axelrod, głuchy i niewidomy konwertyta z judaizmu.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni