Dymisja prof. Krzysztofa Szwagrzyka pozostaje ważna, mimo że nie została przyjęta przez prezesa IPN - nieoficjalnie dowiedziała się w środę PAP. Jeśli nie uda rozwiązać się problemów z identyfikacją ofiar komunizmu, prof. Szwagrzyk odejdzie z IPN 28 lutego br.
Prezes IPN Jarosław Szarek nie przyjął we wtorek dymisji prof. Krzysztofa Szwagrzyka z funkcji wiceprezesa IPN. Powodem chęci rezygnacji prof. Szwagrzyka z funkcji jest m.in. kwestia współpracy IPN z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym w Szczecinie. Specjaliści tej uczelni w ramach Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów dokonują identyfikacji genetycznych ofiar totalitarnych reżimów, w tym zbrodni komunistycznych.
Sprawą we wtorek zajęło się Kolegium IPN, które pozytywnie oceniło pracę prof. Szwagrzyka. "Trwają rozmowy zmierzające do rozwiązania problemu. Sprawa poszukiwania i identyfikacji szczątków bohaterów narodowych jest i pozostaje priorytetem działalności Instytutu Pamięci Narodowej" - oświadczył po spotkaniu kolegium jego przewodniczący prof. Jan Draus.
Komunikat został przez niego odczytany w obecności prof. Szwagrzyka, prezesa IPN Jarosława Szarka i dyrektora Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępcy Prokuratora Generalnego Andrzeja Pozorskiego. Kierownictwo IPN, w tym prof. Szwagrzyk, członkowie Kolegium IPN oraz pion śledczy IPN nie komentują tej sprawy.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.
W trudnej sytuacji zwierzak może szukać u nas wsparcia - uważa behawiorystka, Sylwia Matulewska.
Carter był 39. prezydentem USA. Sprawował ten urząd w latach 1977-1981.
W Nowy Rok w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.