Wojska reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada odbiły z rąk dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) stację pomp, która służy zaopatrzeniu w wodę Aleppo - podało we wtorek syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.
Dżihadyści wyłączyli tę usytuowaną w pobliżu Eufratu stację pomp po zajęciu w grudniu ub. roku Aleppo przez wojsko syryjskie przy wsparciu Rosji. Oznaczało to, że mieszkańcy drugiego co do wielkości miasta Syrii byli od 50 dni pozbawieni wody. Przejęcie stacji było priorytetem sił reżimu.
"Przejęły one miejscowość al-Chafsah i zdobyły kontrolę nad stacją pomp po wycofaniu się dżihadystów z IS, wypartych przez ofensywę sił rządowych wspieranych przez uderzenia rosyjskie" - przekazało Obserwatorium, dodając że syryjskie wojska wspierane przez rosyjskie lotnictwo dokonują szybkich postępów w walce z IS.
Lądowa ofensywa sił reżimu trwająca w prowincji Aleppo, której towarzyszą intensywne bombardowania z powietrza, doprowadziła do ucieczki co najmniej 26 tys. osób - szacuje ONZ.
"Czuję się prawdopodobnie tak, jak Polacy, gdy wybrano św. Jana Pawła II."
Ustalenia, które pozwalają na wwóz większości ukraińskich towarów do UE bez cła tracą moc 6 czerwca.
Mieszkańcy regionów terroryzowanych przez zbrojne bandy założyli w stolicy "obóz protestacyjny".
Malijskie Siły Zbrojne (FAMA) wraz z rosyjskimi najemnikami aresztowały ok 100 mężczyzn.
Turecka policja zatrzymała 97 studentów Uniwersytetu Bosforskiego w Stambule .
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg mógł dokonać nadinterpretacji.