Barbican Centre w Londynie, największe centrum sztuki i kultury w Europie, wprowadziło "neutralne płciowo" toalety. Decyzja nie spotkała się z aprobatą konsumentów.
Kobiety zareagowały krytycznie na Twitterze, uważając, że wprowadzanie takich toalet jest niebezpieczne dla kobiet i zmusza je do stania w dłuższych kolejkach.
Wśród protestujących była Samira Ahmed, dziennikarka BBC. "Kobiety muszą wystarczająco długo czekać w kolejkach do toalety i bez wprowadzania waszej polityki" - napisała na Twitterze. Podkreśliła także, że wprowadzenie takich toalet jest de facto ze stratą dla kobiet, które muszą oddawać swoją przestrzeń mężczyznom.
"Zauważyłam ten znak i od razu spostrzegłam większą kolejkę" - powiedziała Ahmed w programie Radia Londyn. "W kolejce byli także mężczyźni, mężczyźni wychodzili również z kabin toaletowych. Żadna kobieta nigdy nie skorzysta z pisuaru, ale za to mężczyźni mogą korzystać z kabin toaletowych."
Pomysł skrytykowała także Andrea Williams, prezes chrześcijańskiego stowarzyszenia, Cristian Concern, które ma na celu powrót Wielkiej Brytanii do chrześcijańska. "To przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa kobiet, a także czystości i higieny" - powiedziała Williams. "Jeśli największe centrum kulturowe jakim jest Barbican stawia rzeczywistość na głowie, to znaczy, że my jako społeczeństwo mamy problemy."
Barbican powiadomił, że w związku z protestami jeszcze raz rozważy swoją decyzję zlikwidowania toalet męskich i damskich na rzecz "neutralnych płciowo".
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.