Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy, rozpoczęli w niedzielę obchody świąt wielkanocnych, które w tym roku przypadają u nich w tym samym terminie, co u katolików.
Wielkanoc w Kościele zachodnim i wschodnim w tym samym terminie przypada tylko raz na jakiś czas, bo w obu obrządkach data tego święta wyliczana jest nieco inaczej. Przeważnie prawosławni świętują Wielkanoc później, maksymalnie nawet pięć tygodni po katolikach.
Nad ranem w niedzielę w cerkwiach zakończyły się kilkugodzinne jutrznie paschalne i liturgie, rozpoczynające się o północy. W Białymstoku, stolicy regionu, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych, uroczystościom w katedrze św. Mikołaja przewodniczył ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub, natomiast w warszawskiej katedrze metropolitalnej św. Marii Magdaleny - zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa.
Przed rozpoczęciem jutrzni najpierw do tej warszawskiej katedry, a stamtąd do wielu prawosławnych parafii w całym kraju dotarł Św. Ogień z Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie, przywieziony do kraju przez delegację polskiej Cerkwi. Delegacji przewodniczył biskup siemiatycki Jerzy, zwierzchnik Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego.
W okolicznościowym orędziu z okazji święta zmartwychwstania, Sobór Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego zwraca uwagę, że po radości paschalnych dni "chrześcijanin ponownie styka się ze złem tego świata, z wrogością, wojnami, katastrofami i wszelkiego rodzaju doświadczeniami".
"Czy prawosławny chrześcijanin może nie cierpieć, kiedy jego otoczenie staje się mętnym i niejasnym, gdy czarne jest nazywane białym, niewola grzechu jest nazywana wolnością, grzech odziewa szatę czystości, a bluźnierstwo podnoszone jest do rangi normy?" - pytają w orędziu hierarchowie. Przypominają też o przypadającej w tym roku 70. rocznicy akcji "Wisła", która dotknęła wiele prawosławnych rodzin.
Wielkanoc świętują w niedzielę również wierni innych obrządków wschodnich, np. grekokatolicy z Podkarpacia. Główne nabożeństwo rezurekcyjne w greckokatolickiej archidiecezji przemysko-warszawskiej miało miejsce w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Przemyślu. Na Podkarpaciu grekokatolicy w nabożeństwach wielkanocnych uczestniczyli także m.in. w Komańczy, Mokrem i Zyndranowej.
Niedzielne śniadanie wielkanocne to u wielu wiernych kościołów wschodnich pierwszy obfity posiłek po tygodniu bardzo ścisłego postu, a dla niektórych - nawet po miesiącu bez spożywania mięsa. W niektórych rodzinach śniadanie świąteczne rozpoczynało się bardzo wcześnie rano, od razu po powrocie z nocnych uroczystości w cerkwiach.
Podobnie jak u katolików, śniadanie wielkanocne zaczynało się od dzielenia święconym w Wielką Sobotę jajkiem. Wśród wielu potraw na stole była też tradycyjna pascha, zwana też w północno-wschodniej Polsce paską.
Przedstawiciele polskiej Cerkwi liczbę wiernych w kraju szacują na 450-500 tys. osób. Według danych GUS, w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. Dane te uznawane są jednak przez hierarchów za niemiarodajne.
Liczba grekokatolików w Polsce szacowana jest na ok. 50 tys. wiernych, którzy mieszkają m.in. w województwach: podkarpackim, małopolskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.