Pracownik szwajcarskiego banku HSBC Private Bank w Genewie wykradł dane tysięcy klientów i przekazał je francuskiemu fiskusowi - napisał w środę "Le Parisien".
Ów pracownik, mający korzenie francusko-włoskie, mieszka obecnie pod fałszywym nazwiskiem na Lazurowym Wybrzeżu - twierdzi francuska gazeta, nazywając go "Antoine". Boi się podobno zemsty klientów, których dane wykradł.
"Le Parisien" przypomina, że latem br. francuski minister ds. budżetu Eric Woerth ogłosił, iż dysponuje listą trzech tysięcy Francuzów, którzy na szwajcarskich kontach numerycznych zdeponowali w sumie 3 miliardy euro. Woerth dał tym "grzesznikom podatkowym" czas do końca roku na dojście do porozumienia z francuskim fiskusem.
Inicjatywa Woertha bardzo nie spodobała się Szwajcarom, którzy podejrzewali, że Paryż wszedł w posiadanie owych danych nielegalnymi metodami. Minister twierdził, że dane dobrowolnie przekazały banki szwajcarskie, nie żądając nic w zamian. "Le Parisien" podaje teraz ową wersję w wątpliwość, wyrażając przypuszczenie, że dane dostarczył "Antoine".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.