Grupie rodziców dzieci uczęszczających do jednej z rzymskich szkół podstawowych nie podoba się, że nową nauczycielką języka włoskiego została zakonnica.
61-letnia siostra Annalisa Falasco zastąpiła nauczyciela, który zmienił pracę. Jak się okazuje, prowadził on z dziećmi gimnastykę opartą na elementach jogi. Nie przeszkadzało to rodzicom. Przeszkadza natomiast fakt, że nauczycielką jest zakonnica. Grożą skierowaniem sprawy do regionalnego sądu administracyjnego, ponieważ, jak twierdzą, „szkoła jest publiczna, więc musi być świecka”.
Zakonnica może okazać się doskonałą nauczycielką, reprezentuje jednak Kościół, mówi przywódczyni niezadowolonych matek. „Ciekawa jestem, co nauczycielka powie mojemu dziecku, kiedy zapyta ją o powstanie życia na ziemi. Jestem ateistką i uważam, że szkoła publiczna powinna być co najmniej świecka” – dodaje kobieta.
Za siostrą wstawił się mediolański dziennik „Il Giornale”, według którego sytuacja nasuwa skojarzenia z tym, co działo się w czasach stalinizmu w Związku Radzieckim. Gazeta przypomina, że kodeks karny przewiduje karę trzech lat pozbawienia wolności dla każdego, kto dopuszcza się dyskryminacji na tle rasowym, narodowym czy religijnym.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.