Reklama

DR Konga: Obawa przed krwawymi świętami

„Obawiamy się kolejnego Bożego Narodzenia we krwi. Nadal żyjemy w totalnym braku bezpieczeństwa” – tak sytuację na północy Demokratycznej Republiki Konga określa bp Julien Andavo Bima, kierujący diecezją Isiro-Niangara

Reklama

Przed rokiem mieszkańcy tej części kraju przeżyli dramatyczne święta. Rebelianci z Armii Oporu Pana w ciągu kilku dni zamordowali tam 800 osób. W Daruma, na pograniczu z Sudanem, w kościele wymordowano kobiety i dzieci, których ciała poćwiartowano maczetami. Obecnie rebelianci straszą, że takie mordy mogą się powtórzyć. Informują o tym sterroryzowanych Kongijczyków rozrzucając specjalne ulotki, w których piszą: „Będziemy z wami w święta”. Stąd apel Kościoła do wspólnoty międzynarodowej o podjęcie skutecznych działań przywracających bezpieczeństwo w tym regionie i o niepozostawianie ludności na pastwę rebeliantów. W przeciwnym wypadku nadal będą bezkarni i to oni praktycznie będą wciąż sprawować władzę na północy Konga.

Podobna sytuacja panuje nieco dalej na wschód kraju, w prowincji Ituri, gdzie działają jeszcze inne ugrupowania rebelianckie. W obawie przed bożonarodzeniowymi incydentami zaczyna uciekać stamtąd miejscowa ludność, która dołącza do ponad 20 tys. uchodźców zgromadzonych w miejscowości Aveba nieopodal stołecznej Buni.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama