W Zabrzu 20 osób z całego Śląska uczy się nowego zawodu w Akademii Czworonoga. Wszyscy chcą zostać trenerami psich sportów. W specjalnym kursie, który po raz pierwszy w Polsce sfinansowała Unia Europejska bierze udział także 6 psów, które z kolei uczą się zawodu – lekkoatlety i sprintera
– Te psy to przyszłość sportu na Śląsku. Wystarczy spojrzeć na tego sznaucera, przecież on skacze jak Szewińska – śmieje się Alicja Duda, jedna z trenerek w Akademii Czworonoga. Unijny projekt realizuje w Zabrzu Ośrodek Szkolenia Psów Pastel. Jego celem jest upowszechnienie niszowych zawodów na Śląsku. Oprócz zawodu trenera psich sportów, uczestnicy Akademii Czworonoga uczą się także zawodu dogoterapeuty i rzecznika prasowego psiej szkoły. Przygotowany przez Pastela projekt jest pierwszym tego typu w Polsce. Udział w nim jest bezpłatny.
Czy będzie psia reprezentacja Śląska?
- Jak dobrze pójdzie za rok, będziemy mieli na Śląsku mocną reprezentację psich sportowców, których spokojnie będziemy mogli wystawiać w zawodach krajowych i zagranicznych – mówi Alicja Duda, trenerka Ośrodka Szkolenia Psów Pastel. – Póki co jednak zarówno psy, jak i ich opiekunowie, muszą się nauczyć, jak z małego sznaucera, zrobić medalistę – dodaje.
W tym celu w Zabrzu w sobotę i niedzielę 20 osób, wybranych spośród ponad 100 chętnych weźmie udział w zajęciach, które mają ich przygotować, do tego poszukiwanego dziś zawodu. – Trener psich sportów to nowa profesja, ale zyskująca sobie coraz większą popularność. W Wielkiej Brytanii osoby parające się tym zawodem, zarabiają nawet po kilka tysięcy funtów miesięcznie za przygotowania psa do zawodów. W Polsce jesteśmy na początku tej drogi – mówi Duda.
Dziś na Śląsku tylko garstka ludzi przygotowana jest profesjolanie do tego zawodu. Psów, które startują w najlepszych imprezach też mamy niewiele. To się jednak może zmienić. – 20 trenerów jest w stanie przeszkolić nawet 100 psów, a to już cała reprezentacja, która może nieźle dokopać konkurencji na psiej olimpiadzie – żartuje Duda.
2 dni treningów, testów sprawnościowych
Póki co na każdego z uczestników Akademii Czworonoga czekają dwa bardzo wyczerpujące dni. Po zajęciach teoretycznych m.in. z psiej anatomii, predyspozycji rasy do uprawiania sportu (od Chihuahua po Dobermana), a także regulaminów psich zawodów, każdy z uczestników szkolenia będzie musiał zmierzyć się z praktyką. – I tutaj dopiero wyjdzie szydło z worka. Najważniejsza jest praca z psem, jeżeli trener nie złapie kontaktu, cały trening będzie do niczego. To tak jak w ludzkim sporcie, trzeba zbudować zgrany team trener – sportowiec – wyjaśnia Duda.
Ten team pies i człowiek będą uczyć się budować miedzy innymi na specjalnym torze treningowym. Liczyć będzie się czas w jakim pies pokona przeszkody, zrozumienie komend, płynność, a także zrozumienie, bo w całym agility chodzi przede wszystkim o dogadanie się z psem. – Jeżeli pies pokonuje przeszkody w mgnieniu oka, wykonuje nasze polecenia na torze, możemy być pewni, że mamy doczynienia z dobrym sportowcem i dobrym jego przewodnikiem – dodaje Duda.
Całość zajęć odbędzie się na terenie Kąpieliska Janek w Zabrzu 9 i 10 stycznia 2010, ul. Jaskółcza 40 w Zabrzu – godzina: od 10 do 16.
Akademia Czworonoga to projekt unijny finansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 8.1.1, którego celem jest rozwój pracowników i przedsiębiorstw w regionie. Jest to pierwszy tego typu projekt realizowany w Polsce, który ma pomóc w rozwoju niszowych umiejętności. Kurs przygotowany w Zabrzu jest już drugim szkoleniem w ramach Akademii Czworonoga. 23 listopada 18 kobiet ukończyło kurs trenera psów I stopnia.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.