Uznanie w pełni swojej winy w prawdzie może prowadzić do odnowy – przypomniał kard. Tarcisio Bertone podczas Mszy św., którą odprawił 15 lutego z biskupami Irlandii w Grotach Watykańskich.
Biskupi tego kraju zostali wezwani przez Benedykta XVI do Watykanu, aby mówić z nim o skandalu nadużyć seksualnych nieletnich, jakich dopuścili się duchowni irlandzcy. Spotkanie z papieżem oraz jego współpracownikami z Kurii Rzymskiej odbywa się w dniach 15-16 lutego.
Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej powiedział w kazaniu, że „najcięższe i najbardziej upokarzające są dla Kościoła próby, które pochodzą z niego samego”. Zwłaszcza, gdy „należący do niego ludzie dopuszczają się czynów odrażających”. „Nawet jednak te doświadczenia - dodał najbliższy współpracownik papieża - mogą prowadzić do odnowy”. Pod warunkiem jednak, podkreślił, że grzesznik uzna w pełni swoją winę w prawdzie.
Według kardynała należy też „unikać, podsuwanej przez Złego, pokusy utraty ufności w Bogu i popadania w zniechęcenie i rozpacz”. „Kiedy szkwał grozi zatonięciem łodzi, należy pokładać ufność w Bogu. Tak, burze napawają lękiem. Również te, które ciskają nawą Kościoła z winy grzechów jego członków. Burze te, dzięki łasce Chrystusa, mogą jednak przynieść łaskę nawrócenia i większą wiarę: kiedy tracimy całe bezpieczeństwo i czujemy się zgubieni, łatwiej całkowicie zawierzyć Jemu, Panu” - mówił kardynał Bertone. Dodał, że „groźniejsza jeszcze burza to ta, która dotyka serc wierzących, naruszając ich wiarę i zagrażając ich zdolności zawierzenia Bogu, ufności w Jego obfita opatrzność”.
Po spotkaniu we wtorek papież ma wystosować list do wiernych w Irlandii.
Tematem watykańskiego szczytu jest sytuacja Kościoła w związku z nadużyciami seksualnymi duchownych. Zostały one ujawnione w dwóch opublikowanych w minionym roku dokumentach: raporcie sędziego Seana Ryana z prac komisji badającej maltretowanie dzieci w irlandzkich instytucjach prowadzonych przez Kościół oraz raporcie sędzi Yvonne Murphy na temat stosunku władz diecezjalnych do seksualnego wykorzystywania nieletnich w diecezji dublińskiej w latach 1960-90.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.