Władze Indonezji zwróciły się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o pomoc w skłonieniu Unii Europejskiej do ponownego przemyślenia zakazu importu oleju palmowego. Ta decyzja doprowadzi do bezrobocia - mówił ambasador tego kraju przy Watykanie.
Stolica Apostolska zgodziła się zorganizować seminarium na ten temat. Odbędzie się ono w maju na jednym z papieskich uniwersytetów w Rzymie. W tej sprawie gościł w Watykanie minister ds. morskich Luhut Binsar Panjaitan. Ambasador Indonezji przy Stolicy Apostolskiej Antonius Agus Sriyono ujawnił, że Panjaitan argumentował, iż unijny zakaz doprowadzi do bezrobocia i ubóstwa wśród rolników i producentów oleju. Od tej gałęzi gospodarki uzależnionych jest 16,5 mln mieszkańców Indonezji.
Według Panjaitana, kard. Peter Turkson, kierujący Dykasterią ds. Integralnego Rozwoju Człowieka wyraził zaniepokojenie losem tych ludzi i zastanawiał się, co się z nimi stanie, gdy nie będą mieli żadnych dochodów. Hierarcha zaproponował zorganizowanie seminarium z udziałem przedstawicieli UE, międzynarodowych koncernów, rolników z Indonezji i Malezji oraz instytucji religijnych. - Głos Watykanu może być usłyszany, gdy zawsze podnosi kwestie humanitarne - stwierdził minister.
Indonezja zamierza lobbować także bezpośrednio w instytucjach UE.
W styczniu br. Parlament Europejski zdecydował o wycofaniu oleju palmowego do 2021 r. Ma to na celu m.in. przeciwdziałanie deforestacji, co ma duże znaczenie w walce ze zmianami klimatycznymi. Decyzja spotkała się z protestami w Indonezji i Malezji, które są największymi producentami oleju palmowego.
Marcelinus Andry z Indonezyjskiego Związku Producentów Oleju Palmowego wystosował do władz UE prośbę o zmianę zakazu. Tłumaczył, że „olej palmowy jest głównym źródłem dochodu dla milionów rolników”.
W ub.r. Indonezja wyeksportowała 28 mlm ton oleju palmowego, wartego 23 mld dolarów. 40 proc. tej produkcji trafiło do Europy, gdzie olej został wykorzystany do produkcji biopaliw.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.