Prawdopodobnie nikt nie ucierpiał w wyniku zawalenia się w piątek zewnętrznej ściany starej, czterokondygnacyjnej kamienicy w centrum Bytomia (Śląskie) - podała straż pożarna. Ewakuowano dwie osoby, gruzowisko jest jeszcze przeszukiwane.
Jak poinformował PAP starszy kapitan Tomasz Rutkowski z bytomskiej straży pożarnej, runęła większa część ściany od podwórza. Był to niezamieszkany budynek, jedynie od frontu na parterze działała prywatna przychodnia lekarska. Ewakuowano dwie przebywające tam w piątek osoby.
Gruzowisko sprawdzono z pomocą psów. Nic nie wskazuje na to, żeby pod gruzami mógł się znajdować człowiek. "Czekamy jeszcze na ciężki sprzęt, żeby je przeszukać, na ręczne przeszukanie jest zbyt niebezpiecznie" - powiedział PAP Rutkowski.
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego zdecydował już, że budynek nie nadaje się do dalszego użytkowania. Według wstępnych ustaleń, przyczyną katastrofy był zły stan techniczny kamienicy.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?