W Łebie utonęła w morzu 18-latka, jej rówieśniczkę udało się uratować, a akcja poszukiwawcza 21-latka wciąż trwa. Prokuratura Rejonowa w Lęborku w środę wszczęła śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmieci mieszkanki woj. śląskiego.
"Prokuratura Rejonowa w Lęborku 5 września wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci w związku z utonięciem młodej mieszkanki województwa śląskiego" - poinformował w oficjalnym komunikacie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk.
Do zdarzenia doszło w Łebie. "Ze wstępnych ustaleń śledztwa wynika, że troje młodych mieszkańców województwa śląskiego, przebywając na wakacjach w Łebie, po uprzednim spożyciu alkoholu, nocą z 4 na 5 września postanowiło wykąpać się w morzu. Na brzeg z morza nie zdołało powrócić dwoje z trojga kąpiących się" - podał rzecznik prokuratury.
Wyłowione z morza ciało 18-latki zabezpieczono do badań sekcyjnych.
"Życiu i zdrowiu uratowanej dziewczyny nic nie zagraża" - poinformował prokurator Wnuk.
Akcja poszukiwawcza 21-latka, która została wstrzymana o godz. 4.00 i po kilku godzinach wznowiona, wciąż trwa.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...