„Duchową odprawę” przeżyli na Jasnej Górze młodzi pielgrzymi, wolontariusze, koordynatorzy oraz opiekunowie grup, którzy w styczniu wezmą udział w 34. Światowych Dniach Młodzieży. Krajowe rozesłanie zgromadziło ponad pół tys. osób.
„Nigdy nie będziemy tak stuprocentowo przygotowani aczkolwiek nasze serce jest otwarte i myślę, że to wystarczy. W Krakowie był niesamowity klimat, pomyślałam, że wspaniale byłoby przeżyć takie doświadczenie bardziej międzynarodowo. Dla mnie będą to pierwsze Światowe Dni Młodzieży przede wszystkim dlatego, żeby zobaczyć Chrystusa w swoich rówieśnikach” - mówili młodzi jadący do Panamy.
Światowe Dni Młodzieży będą tym razem bardzo maryjne. Ich hasłem są słowa: „Oto ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według słowa twego”. Mają być sposobnością do odnowienia maryjnej pobożności - przypomina bp Marek Solarczyk, przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży. „Tam, gdzie brakuje takiego zasłuchania i zapatrzenia w Maryję, tam gdzie brakuje wrażliwości na to, że Matka Boża modli się za nas, to życie Kościoła słabnie” – podkreśla bp Solarczyk.
Z Polski w ŚDM udział weźmie ponad 3,5 tys. młodych. To największa europejska grupa udająca się do tego leżącego w Ameryce Środkowej kraju. Jest już tam kopia Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej wędrująca „Od Oceanu do Oceanu” w obronie życia.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.