Snując refleksję o tym, kim jest Pan Jezus i jaka jest istota Jego misji, autor Listu do Hebrajczyków dokonuje bardzo interesującego zabiegu: w usta przychodzącego na świat Chrystusa wkłada słowa Psalmu 40, który interpretuje jednoznacznie w kluczu mesjańskim.
Jako Bóg‑człowiek Nowonarodzony widzi swą misję jako coś absolutnie nowego wobec ofiar składanych przez starotestamentowych kapłanów. I tu pojawiają się właściwie wszystkie rodzaje i sposoby składania ofiar: zebach (ofiara krwawa), minchah (ofiara bezkrwawa), olah (ofiara całopalna), hata’ah (ofiara przebłagalna za grzech). Żadna z nich nie da się porównać z tą, którą składa „Chrystus, przychodząc na świat”. Autor nie neguje wartości ofiar Starego Testamentu, on tylko, i aż, pokazuje kompletnie nową jakość jedynej i doskonałej ofiary, jaką z siebie samego złoży Pan Jezus. Ta ofiara przyniesie zbawienie ludzkości i spowoduje, że ofiary Starego Testamentu stracą swą aktualność i konieczność.
I oto Ten, „przychodząc na świat”, wyraża swą gotowość do wypełnienia tej misji bardzo konkretnym stwierdzeniem, nadal będącym cytatem z psalmu: „Oto idę”. Wyjście od Boga, by wypełnić swą zbawczą misję, Pan Jezus podkreślał wielokrotnie. „Ja od Boga wyszedłem i przychodzę”; „Wyszedłem od Boga”; „Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat” – to tylko kilka z Jezusowych słów zapisanych w Ewangelii wg św. Jana. U synoptyków natomiast, czyli św. Marka, Mateusza i Łukasza, czytamy: „Na to wyszedłem, abym mógł nauczać”, „Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić [Prawo]”.
To wszystko pokazuje, że zbawcza misja Pana Jezusa, Zbawiciela, nie jest jakimś zaskoczeniem, niespodzianką, ale spełnieniem odwiecznej Bożej woli i wypełnieniem starotestamentalnych zapowiedzi. I ta perspektywa, sięgająca czasów Starego Testamentu, gdzie już rozpoczęło się dzieło zbawienia, które obejmuje także mnie – tu i teraz – domaga się mojej odpowiedzi, odpowiedzi mojego życia.
Adresaci Listu do Hebrajczyków, zakorzenieni w tradycji Starego Testamentu, byli wezwani do odpowiedzi na pytanie, czy Jezus Chrystus jest Tym, którego zapowiadali prorocy. Odpowiedź była ważna, bo na niej mieli postawić swe wczoraj, przewartościować je i położyć na swoim teraz i jutro, często związanym z prześladowaniem.
My dziś patrzymy na tę rzeczywistość z drugiej strony: czy Jezus Chrystus, który wypełnia dawne proroctwa Starego Testamentu, jest Tym, który spełnia nadzieje ludzi początku XXI w.? Biblia mówi: tak. I ma rację. Ale jak o tym przekonać świat, który często żyje tak, jakby Boga nie było?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.