Cofnijcie sankcje, bo one dotykają najbiedniejszych – apeluje wikariusz apostolski dla katolików obrządku łacińskiego w Aleppo.
Bp Georges Abou Khazen OFM przyznał, że w Syrii nadal toczą się walki, a na bezbronnych ludzi spadają bomby. Wioski chrześcijańskie są niszczone. Wskazał, że agresorzy zaczęli stosować nowe metody walki z ludźmi: palą zbiory i uprawy. „Wyobraźmy sobie biednego rolnika, który wiele pracy włożył w to, aby coś urodziło się na polu i widzi, jak płoną jego uprawy” – powiedział bp Khazen. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego przypomniał genezę wybuchu wojny oraz odniósł się do obecnej sytuacji w Syrii.
“Przed jej rozpoczęciem nigdy nie mieliśmy w Syrii problemów na tle etnicznym, czy religijnym. Nasze społeczeństwo tworzyły 23 grupy różnego pochodzenia i religii. Wszyscy razem stanowili piękną mozaikę, nie było żadnych napięć i problemów. Był to na pewno przykład dla całego Bliskiego Wschodu i świata muzułmańskiego. I rządy obcych państw podburzyły jednych przeciw drugim, co skończyło się wojną – stwierdził bp Khazen. - Mimo, iż wydaje się, że regularne działania wojenne zostały zakończone, to jednak problemów w codziennym życiu nie brakuje. Nie są one bowiem tylko wynikiem wojny, ale przede wszystkim tworzą je, nałożone na Syrię przez państwa europejskie i Stany Zjednoczone, sankcje. Brakuje więc wszystkiego, począwszy od żywności, środków higienicznych, poprzez brak gazu, na którym można byłoby coś ugotować, paliwa do ogrzewania i klimatyzatorów, benzyny, która jest racjonowana. To więc, co obecnie powoduje u nas największe trudności to sankcje. Dlatego chciałbym zaapelować do odpowiedzialnych za ten stan rzeczy: cofnijcie sankcje! One bowiem dotykają nade wszystko biednych ludzi, to oni najbardziej cierpią z tego powodu.”
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.