Kary za utrudnienie kontaktów z dziećmi - do komisji

Projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego przygotowany przez resort sprawiedliwości wprowadza kary pieniężne dla rodzica utrudniającego drugiemu rodzicowi kontakt z dzieckiem, przy czym zasądzoną sumę będzie trzeba zapłacić byłemu partnerowi, który nie może wyegzekwować swojego prawa do kontaktów. Podobne rozwiązanie obowiązuje obecnie, jednak kary zasądzane są na rzecz Skarbu Państwa.

"Obecny stan prawny krytykowany jest za brak skuteczności" - mówił w piątek w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona. Dodał, że resort liczy, iż groźba zapłacenia kary na rzecz byłego partnera, na którym rodzic sprawujący opiekę nad dzieckiem chce się odegrać przez ograniczanie kontaktów, będzie skutecznym bodźcem do wykonywania orzeczenia sądu. "Dlatego uważamy, że będzie to rozwiązanie skuteczniejsze od grzywien zasądzanych na rzecz Skarbu Państwa" - dodał.

Wszystkie kluby opowiedziały się za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji.

W myśl projektu już w orzeczeniu sądu byłaby określana możliwość nałożenia kary oraz jej wysokość jako potencjalny środek egzekucyjny. Dopiero, gdy okaże się nieskuteczny, w ostateczności, można będzie zastosować przymusowe odebranie dziecka z udziałem kuratora.

Zgodnie z planowanymi rozwiązaniami, jeśli rodzic nie będzie wykonywać nałożonych na niego obowiązków dotyczących kontaktów drugiego rodzica z dzieckiem, sąd opiekuńczy zagrozi mu nakazaniem zapłaty określonej sumy pieniężnej na rzecz osoby uprawnionej do takich kontaktów. Gdy kontakt nadal nie będzie umożliwiany, sąd nakaże zapłatę określonej wcześniej sumy za każde uniemożliwienie takiego kontaktu.

Analogiczne zasady mają obowiązywać wobec osoby uprawnionej do kontaktów z dzieckiem w przypadku naruszania przez nią wcześniejszych ustaleń, np. samowolnych wydłużeń tych kontaktów i opóźnień w przekazaniu dziecka osobie, pod której pieczą ono pozostaje.

Nie ma granicy wysokości kwoty orzekanej do zapłaty, kwota ta powinna być adekwatna do majątku osoby zobowiązanej.

Ponadto, według projektowanych zapisów, sąd opiekuńczy nakazywałby od osoby uniemożliwiającej kontakt z dzieckiem zwrot kosztów poniesionych w związku z przygotowaniem tego kontaktu, np. dojazdu, opłat za hotel itp.