Trzech ruandyjskich żołnierzy z sił pokojowych zabili w poniedziałek uzbrojeni napastnicy - poinformowała wspólna misja pokojowa ONZ i Unii Afrykańskiej w Darfurze (UNAMID).
Do ataku doszło rano, kiedy żołnierze strzegli inżynierów budujących nową bazę UNAMID w pobliżu Niertiti w górskim rejonie okręgu Dżabal Marra w Darfurze, w zachodnim Sudanie. Jeden z żołnierzy został też poważnie ranny.
W maju w walkach plemiennych oraz walkach z rebeliantami zginęło w Darfurze ok. 600 osób. Przemoc w trwającym od siedmiu lat konflikcie wzrosła, kiedy na początku maja główne ugrupowanie rebelianckie Ruch na rzecz Sprawiedliwości i Równości (JEM) ogłosiło, iż zamraża swój udział w rozmowach pokojowych z centralnym rządem w Chartumie, m.in. z powodu zaangażowania innych rebeliantów w negocjacje. JEM oskarżył też władze centralne o złamanie wcześniejszego zawieszenia broni.
Konflikt w Darfurze wybuchł, gdy czarnoskórzy rebelianci wystąpili przeciwko zdominowanym przez Arabów władzom w Chartumie oraz arabskim milicjom dżandżawidów, dokonującym czystek etnicznych na terenach zamieszkanych przez czarnych Afrykanów.
Szacunkowe dane ONZ mówią o 300 tys. ofiar śmiertelnych wojny domowej w Darfurze i o 2,7 mln uchodźców. Rząd w Chartumie ocenia liczbę zabitych na 10 tysięcy.
Wyniki najnowszych badań powinny zostać ogłoszone pod wieczór.
Atakujący przejęli kontrolę nad portfelem cyfrowej monety Ether.
Prosi, by we wszystkich parafiach podczas Mszy odmawiane były dwie modlitwy.