Sąd Najwyższy stanu Wisconsin jednogłośnie oddalił sprzeciw działaczy gejowskich, którzy chcieli podważyć wyniki referendum obywatelskiego z 2006 r., na którego podstawie tzw. małżeństwa par jednopłciowych są konstytucyjnie zakazane w tym stanie. Prawomocna decyzja sądu spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem obrońców rodziny.
Julaine Appling z Wisconsin Family Action, podkreśliła, że szczególnie cieszy ją fakt, iż sąd wziął pod uwagę głosy zwykłych obywateli, którzy poprzez głosowanie przeciwstawili się legalizacji gejowskich związków.
Podczas referendum w 2006 r. inicjatorzy akcji pytali także obywateli o to, czy w stanie powinno się zakazać rejestrowanych związków partnerskich między osobami jednej płci. Obowiązującego w tej kwestii liberalnego prawa nie udało im się jednak odrzucić. Niewykluczone jednak, że teraz lokalni działacze broniący rodziny podejmą ponownie inicjatywę przeciwstawienia się tego typu związkom.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.