Reklama

W pożarze stracili wszystko. Pomoc pilnie potrzebna

Spłonął ich dom. Pilnie potrzebna pomoc dla 7-osobowej rodziny z Gdańska.

Reklama

Karina i Adam są rodzicami Teresy, Alicji, Jasia, Kingi i Frania. Pod koniec listopada dotknęła ich tragedia. W wyniku zwarcia sprzętu elektronicznego w płomieniach stanął ich dom.

Rodzinie szczęśliwie udało się wyjść cało z tej opresji. Niestety, w pożarze stracili cały dobytek. - Z domu wyszliśmy tak, jak staliśmy. Zdążyłem złapać tylko kurtkę z dokumentami i komórkę. Jasiu włożył buty i to wszystko. Reszta rzeczy została w domu, w płomieniach - mówi Adam Dzedzej.

Płomienie nad ranem zauważyła pani Karina. - Wyjątkowo zasnęłam z Frankiem, obudziliśmy się wcześnie. Usłyszałam dziwny dźwięk, jakby rozsypywanego cukru, ale w żaden sposób nie przeczuwałam żadnej tragedii - wspomina.

Weszła do pokoju, w którym wcześniej przy komputerze pracował jej mąż. Zobaczyła żywy ogień. - Zawołałam Adama, on zabrał się do gaszenia ognia, ale bez skutku. Postanowiliśmy jak najszybciej opuścić dom - dodaje.

Chociaż pomoc dla poszkodowanej rodziny zaczęła napływać niemal natychmiastowo, nadal potrzebne są pieniądze na generalny remont ich domu.

W pożarze stracili cały dobytek.   Archiwum prywatne W pożarze stracili cały dobytek.

Cegiełki można wpłacać na konto Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych "Szczęśliwy Dom" w Gdańsku: 06 1140 2017 0000 4302 1059 7161 tytułem: "Rodzina Dzedzej po pożarze". Funkcjonuje również zrzutka.pl.

Rodzina potrzebuje także wielu artykułów codziennego użytku, które straciła w pożarze. Są to, m.in.: odkurzacz, ceraty, lampki na biurka, szafy, regały, komody, szafka na buty, krzesła, mikrofalówka,️ zamrażarka, noże kuchenne, instrumenty perkusyjne dla dzieci, a także książki przygodowe.

Adam i Karina, którzy należą do wspólnoty Domowego Kościoła, bardzo dziękują za dotychczasowe wsparcie. - Otrzymujemy bardzo wiele maili z zapytaniami, czego nam trzeba. Każdego dnia doświadczamy Bożej opieki, która przejawia się w tych wszystkich wspaniałych pomagających nam ludziach. Niektórych nawet nie znamy osobiście - mówi pani Karina.

Informacje o bieżących potrzebach rodziny znaleźć można na facebookowym profilu: „Rodzina z 5 dzieci po pożarze - prosimy o pomoc”.


Więcej o historii rodziny Dzedzejów, a także wsparciu, którego potrzebują i doświadczają, w 50. numerze "Gościa Gdańskiego" na 15 grudnia.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Czwartek
rano
3°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
1°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama