Greccy kierowcy ciężarówek zaopatrujących m.in. stacje benzynowe, zakończyli w niedzielę trwający od sześciu dni strajk. Sprzeciwiali się liberalizacji przepisów dotyczących dostępu do ich zawodu.
Grecki socjalistyczny rząd przyjął wobec protestujących nadzwyczaj twarde stanowisko i w środę w obliczu kurczących się zapasów paliwa na stacjach nakazał im powrót do pracy, grożąc odebraniem licencji, a nawet postępowaniem karnym.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.