W Górach Skalistych znaleziono skrzynię wypełnioną złotem, rubinami, szmaragdami, diamentami i innymi kosztownościami o wartości ponad miliona dolarów - poinformował w poniedziałek serwis internetowy BBC News.
Amerykanin Forrest Fenn, 89-letni obecnie kolekcjoner antyków, ukrył wykonaną z brązu skrzynię w górach wiele lat temu lat temu i zachęcił do szukania skarbu. Pomysł na ukrycie skarbu zrodził się w jego głowie już pod koniec lat 80. XX wieku, gdy zdiagnozowano u niego niebezpieczny nowotwór. W 2010 r. opublikował zbiór opowieści autobiograficznych, wśród których ukrył wskazówki do odkrycia ukrytego skarbu. Sam Fenn poinformował, że ukrył skrzynkę gdzieś na północ od Santa Fe.
W poszukiwaniach wzięły udział setki tysięcy ludzi. Chętni znalezienia skarbu przeszukiwali góry w czterech stanach. Niektórzy z nich porzucili pracę i przeznaczyli oszczędności całego życia na zlokalizowanie skrzyni. Podczas wypraw między 2016 a 2017 r. zginęło pięciu poszukiwaczy: żona pierwszego nieszczęśnika, Randy'ego Bilyeu, publicznie oskarżyła Fenna o mistyfikację w celu zwiększenia popularności swojej książki. Jej (i nie tylko jej) zdaniem skarb w rzeczywistości nie istniał. Ostatnia ofiara poszukiwań została odnaleziona w marcu 2020 r.
W 2017 r., w którym zginęło aż trzech poszukiwaczy, szef policji stanu Nowy Meksyk prosił publicznie Fenna, by ogłosił zakończenie poszukiwań, jednak ten nic takiego nie zrobił.
W minioną niedzielę Fenn ogłosił na swojej stronie internetowej, że skarb został odnaleziony przez mężczyznę "ze wschodu kraju".
"Był pod baldachimem gwiazd w bujnej, zalesionej roślinności Gór Skalistych i nie przeniósł się z miejsca, w którym ja ukryłem go ponad 10 lat temu" - napisał na swojej stronie internetowej.
Fenn powiedział, że nie zna mężczyzny, który odnalazł skarb, ale do skrzyni dotarł on, kierując się wskazówkami w wierszu opublikowanym w jego książce z 2010 r.
Oprócz rzadkich złotych monet i zabytkowej biżuterii Fenn włożył do skrzyni m.in. prekolumbijskie figurki zwierząt i starożytne chińskie twarze wyrzeźbione z jadeitu a także kamienie szlachetne.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.