W dorocznym raporcie Jezuicka Służba Migrantom domaga się zamknięcia tych ośrodków i poszanowania praw obcokrajowców.
Bardzo trudne warunki panują w ośrodkach dla cudzoziemców w Hiszpanii – ujawnia Jezuicka Służba Migrantom (JRS) w tym kraju. W dorocznym raporcie organizacja domaga się zamknięcia tych ośrodków i poszanowania praw obcokrajowców.
Już por raz dziesiąty Jezuicka Służba Migrantom przedstawiła raport na temat ośrodków internowania cudzoziemców (CIE). W 2019 r. trafiło do nich blisko 6,5 tysiąca osób – o 18 procent mniej niż rok wcześniej. Repatriacja wyniosła 60 procent. Co trzeci cudzoziemiec poprosił o azyl. Autorzy raportu apelują do administracji o poszanowanie praw człowieka i zamknięcie ośrodków. Zwracają uwagę m. in. na przypadki przemocy policyjnej, złe traktowanie mieszkańców i częste samobójstwa. Ponadto organizacje pozarządowe napotykają na trudności, aby prowadzić działalność humanitarną, brakuje pomocy prawnej i tłumaczy.
Pomimo szeregu protestów różnych instytucji ministerstwo spraw wewnętrznych wydaje się być głuche na te problemy. Jezuicka Służba Migrantom uważa, że nadszedł czas nowej polityki, która ułatwi proces regulacji prawnej i uniknięcia takich sytuacji, jakie mają miejsce w ośrodkach internowania cudzoziemców.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.