Włochy. W wieku 93 lat zrobił... trzecią magisterkę

To jeszcze nic. Ten trzeci tytuł obronił z najwyższą oceną - 110 z pochwałą, a pracę magisterską pisał o Martinie Heideggerze. Bronił ją w krypcie bazyliki św. Andrzeja w Vercelli.

Benito Rimini był kiedyś nauczycielem ekonomii przedsiębiorstw na wyższych uczelniach, a także znanym doradcą handlowym w Bielli. W wieku 27 lat zdobył pierwszy tytuł magistra - z ekonomii - w swojej rodzinnej Perugii, a w 1990 r. drugi - z socjologii - w Urbino (także z oceną 110 z pochwałą).

Po stracie ukochanej żony Benito postanowił ponownie zająć się studiowaniem. Miłość do kultury i wiedzy popchnęła go w stronę filozofii. Floriana Rullo z dziennika "Corriere della Sera" podkreśla, że nie miał żadnych forów u profesorów w Vercelli, a swój ambitny cel osiągnął z najwyższą oceną. "Ten, który pomimo swojego wieku ma nadal ambicje młodego studenta i świadomość mądrego życiowo człowieka, omawiał tezy związane z Heideggerem. Otoczony przez całą rodzinę - syna, synową i wnuki, słusznie dumne z tak szczególnego dziadka - zdobył 110 z pochwałą" - pisze reporterka.

"Postanowiłem zapisać się na uniwersytet w 2016 r., po śmierci mojej żony Teresy. To było 30 grudnia. Bałem się, że nie będę wiedział, czym się zająć bez niej, dlatego postanowiłem podążać za tym, co jest moją wielką pasją - za filozofią. Zdecydowałem, że nie będę samoukiem, tylko będę się jej uczył metodą systematyczną" - zdradził Benito.

Pod koniec lipca "Corriere della Sera" pisał także o innym sędziwym abituriencie - 96-letnim Giuseppe Paternò z sycylijskiego Palermo, który obronił pracę magisterską z historii i filozofii, i był najstarszym włoskim studentem.

  Corriere della Sera /FB 96-letni Giuseppe Paternò obronił pracę magisterską z historii i filozofii w lipcu br.