Należy szukać nowych sposobów na bycie razem i na wspólne zmaganie.
„Niech prawica Boga nas błogosławi oraz chroni przed złem i niebezpieczeństwem. Niech jego obecność zachowa nas przed zniechęceniem lub podziałem” – słowa tej treści skierowali biskupi belgijscy w liście do wiernych w związku z listopadowymi świętami. Zapraszają w nim szczególnie do modlitwy osobistej, w rodzinie oraz we wspólnocie, a także proszą parafie o organizowanie nabożeństw zgodnie z przepisami antycovidowymi. Wzywają do przestrzegania wszystkich norm związanych z ograniczonymi liczbowo nabożeństwami. To jednak nie powinno przeszkadzać w kierowaniu do Boga bardziej intensywnych modlitw.
Biskupi podkreślają potrzebę wzajemnej odpowiedzialności za siebie oraz zachęcają do pomocy osobom starszym i niepełnosprawnym, a także do wsparcia szpitali oraz ośrodków zdrowia. Zwracają uwagę, że uroczystość Wszystkich Świętych przypomina o wezwaniu każdego z nas do bycia świętym, czyli do udziału w życiu życiem samego Boga. Mówi bp Jean Kockerols, biskup pomocniczy Brukseli.
„W tym trudnym momencie nie możemy tracić wiary i zaufania do życia, należy trwać w nadziei z całym Kościołem. Trzeba dzielić tę nadzieję z tymi, którzy cierpią i podejmują najtrudniejsze wyzwania w zmaganiu z pandemią – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Jean Kockerols. - Ważne jest, aby się nie bać i zachować zaufanie do Chrystusa, Kościoła, do naszych braci i sióstr w człowieczeństwie – podkreśla bp Kockerols. Jest taka pokusa, żeby się zamknąć w sobie, oddzielić od innych w obliczu ryzyka zakażenia i pozostać samemu. Trzeba jednak zachować otwartość na innych, być blisko nich w cierpieniu. Istnieje możliwość spotkania z innymi również w sytuacji odseparowania, kiedy zachowujemy konieczny dystans. Należy szukać nowych sposobów na bycie razem i na wspólne zmaganie.“
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.