Zapraszamy 1na debatę online z udziałem dziennikarza „Gościa” dr Andrzeja Grajewskiego, eksperta ds. stosunków międzynarodowych oraz Marii Piechowskiej z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
O czym debata?
W 1686 r. wyłączny przywilej wyświęcania prawosławnego metropolity kijowskiego, a więc religijnego przywódcy prawosławnych Ukraińców zdobył metropolita moskiewski. Nie trzeba nikogo przekonywać, że moskiewscy władcy nie byli gołąbkami pokoju i za pośrednictwem rosyjskiej cerkwi instrumentalizowali tę formę inwestytury do podporządkowania sobie Ukrainy. Moskwa, posługując się ingerencjami w ukraińskie życie religijne, pokazywała palcem kim może, a kim nie może być Ukrainiec; carat i później komuniści chcieli rządzić ukraińską duszą, dlatego tak silna od wieków jest w Rosji obsesja na punkcie prozachodnich aspiracji Ukrainy.
W jakże ciekawych czasach żyjemy – trwające już od XVII wieku, bo od wspomnianego roku 1686 sterowanie ukraińskim prawosławiem przez kolejne generacje koronowanych, czerwonych i „demokratycznych” dyktatorów rosyjskich (tu Rosji należy przyznać bardzo długą tradycję w tego rodzaju rządach, przez które cierpiały oczywiście również miliony Rosjan) dobiega końca właśnie na naszych oczach, gdyż zaledwie 2 lata temu nastąpił wielki i z utęsknieniem wyczekiwany przez Ukraińców przełom. To właśnie na prawosławne Boże Narodzenie 2019 r, czyli w styczniu tamtego roku dzięki dobrej woli honorowego zwierzchnika całego prawosławia na świecie, Patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I, a ku wściekłości upolitycznionej prawosławnej cerkwi rosyjskiej i Kremla, powstał uwolniony od intryg rosyjskich Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego. Tym samym zyskał on kanoniczną jedności z Patriarchatem Konstantynopolitańskim i równocześnie niezależność od Moskwy zjednoczonego odtąd prawosławia ukraińskiego, co formalnie ma miejsce od podpisania i wniesienia do prawosławnego Soboru Mądrości Bożej w Kijowie tomosu, czyli specjalnego dokumentu podpisanego przez Patriarchę Bartłomieja I i wybranego na zwierzchnika ukraińskiego prawosławia Epifaniusza.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.