O 40. rocznicy zamachu na życie św. Jana Pawła II oraz ocaleniu go przez Matkę Bożą Fatimską przypomniał Ojciec Święty, pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.
Była ona transmitowana przez media watykańskie z dziedzińca św. Damazego Pałacu Apostolskiego, gdzie po raz pierwszy od 28 października ubiegłego roku audiencja odbyła się z udziałem wiernych, przestrzegając obowiązujące normy sanitarne.
Oto słowa Ojca Świętego:
Serdecznie pozdrawiam Polaków. Jutro przypada wspomnienie liturgiczne Matki Bożej Fatimskiej, a także 40. rocznica zamachu na życie św. Jana Pawła II, tutaj nieopodal, na placu. On sam podkreślał z głębokim przekonaniem, że swoje ocalenie zawdzięczał Fatimskiej Pani. To wydarzenie uświadamia nam, że nasze życie i dzieje świata są zawsze w ręku Boga. Zawierzmy Niepokalanemu Sercu Maryi Kościół, samych siebie i cały świat. Prośmy w modlitwie o pokój, o ustanie pandemii, o ducha pokuty i nasze nawrócenie. Z serca wam błogosławię.
Papieską katechezę streścił po polsku ks. prał. Sławomir Nasiorowski z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:
Drodzy bracia i siostry, modlitwa chrześcijańska jest darem Bożej łaski oraz naszą odpowiedzią, jaką dajemy Bogu. Jest tajemnicą, która przenika naszą świadomość i podświadomość. Nie jest łatwym zadaniem. Nie zawsze podczas modlitwy potrafimy myśleć do końca o Bogu. Pochłania nas tak wiele spraw. Katechizm Kościoła wymienia cały szereg trudności, jakie przychodzi nam niejednokrotnie pokonywać na modlitwie: zniechęcenie z powodu oschłości, smutek, że nie wszystko potrafimy oddać Panu, poczucie niegodności, zwątpienie, bo Bóg ciągle milczy; dochodzi także nasze zmęczenie, niekiedy senność. Mistrzowie duchowości, np. św. Ignacy z Loyoli, czy św. Antoni Opat, twórca monastycyzmu chrześcijańskiego, podkreślają, że naszą modlitwę powinna przenikać pokora, wytrwałość, zaufanie. Jest to nasza rozmowa z Bogiem, który nad nami czuwa, chroni nas, prowadzi. Nie zniechęcajmy się trudnościami, modlitwa jest walką o nasze zjednoczenie z Chrystusem. Chętnie rozmawiajmy z Panem, który doskonale nas zna i zawsze widzi nasze zmagania.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.