Biskup Wojciech Polak, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji, w okresie przedświątecznym podróżuje i odwiedza rodaków mieszkających w różnych częściach świata. W tych dniach biskup Polak po raz pierwszy odwiedza australijską Polonię.
Aura w Australii znacznie różni się od pogody w Polsce. Jednak to nie przeszkadza mieszkańcom tego odległego od Europy kontynentu w przeżywaniu przedświątecznego okresu.
„W Australii panuje lato. Na sklepowych wystawach i skąpanych w słońcu placach miast można zobaczyć już świąteczne choinki i bożonarodzeniowe żłóbki. W spotkaniach z Polakami mieszkającymi w Australii nawiązujemy do przeżywanego Adwentu” – relacjonuje dla KAI bp Polak.
Przypomina że na australijskim kontynencie żyją dwie grupy polskich emigrantów. Pierwsza, to powojenna, często związana z losami żołnierzy i ich rodzin wyprowadzonych przez gen. Władysława Andersa ze ZSRR i druga, nazywana „solidarnościową”, której korzenie sięgają lat osiemdziesiątych XX w.
„Przekonuję się i o tym, jakże wciąż ważnym miejscem spotkania jest Kościół. Po sprawowanych Mszach świętych wielu zatrzymuje się na rozmowę i wspólne spotkanie przy kawie czy herbacie. Trwają `Polaków rozmowy`. Stawiane są pytania, bardzo często w dobrze znanym kluczu: `co z tą Polską?` Rozmawiamy też o Kościele, o polskiej i polonijnej młodzieży, o dzieciach uczęszczających do polonijnych szkół, o trosce o starszych, tych z odchodzącej powoli `emigracji niepodległościowej`, o spuściźnie, która pozostaje, okupiona przecież wysiłkiem, trudem i nierzadko cierpieniem a także niezrozumieniem spotykanym w obcym kraju” – pisze bp Polak.
Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji podkreśla, że jednym z najważniejszych problemów australijskiej Polonii jest troska o zachowanie polskiej tożsamości i kultury w ciągle tak dynamicznie rosnącym i zmieniającym się wielokulturowym i wielowyznaniowym społeczeństwie.
Zwraca uwagę, że w Australii nie ma etnicznych, specyficznie polskich parafii. Są wybudowane ofiarnością Polonii kościoły, jak historyczna już świątynia w Essendon czy współczesne sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Keysborough. Są parafie australijskie, w których kapłani Polskiej Misji Katolickiej sprawują Msze św. i opiekę duszpasterską w języku polskim. Wszystko odbywa się w ścisłej współpracy z miejscowymi biskupami.
„Moja pierwsza wizyta w Australii, pomyślana i zaprogramowana przez ks. Wiesława Słowika SJ, Rektora Polskiej Misji Katolickiej, ma także w programie spotkanie z miejscowymi biskupami” – pisze bp Polak. Spotkał się już z ordynariuszem Melbourne, abp Denisem Hartem, z biskupem Joe Grechem, odpowiedzialnym w australijskim episkopacie za duszpasterstwo emigrantów z arcybiskupem Adelajdy Philipem Wilsonem. Ponadto gościł w klasztorze jezuitów w Richmond.
„Uczę się szczególnie bogatych doświadczeń miejscowego Kościoła, związanych z troską o emigrantów pochodzących z całego świata. Dziś na kontynencie australijskim przeważa emigracja z krajów Dalekiego Wschodu, szczególnie z Wietnamu. Niezwykłą pomocą w zorientowaniu się w tak bogatej sytuacji służy mi doświadczenie księdza rektora Słowika, który na australijskim kontynencie przebywa od ponad trzydziestu lat. Został on wyświęcony na kapłana dla polskiej społeczności w 1973 roku przez kard. Karola Wojtyłę w Australii, w jezuickiej parafii w Richmond” – pisze delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji. Podkreśla, że ks. Słowik ma bardzo dobre kontakty z biskupami i miejscowym duchowieństwem.
„W rozmowach z polskimi kapłanami, przede wszystkim służącymi Polakom w Australii dominikanami, jezuitami, kapłanami Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii zagranicznej i wielu innymi, których spotkałem, mam okazję nie tylko zapoznać się z historią polskiej emigracji, ale i z bieżącymi duszpasterskimi problemami. Wizyta jest dla mnie nowym i ważnym doświadczeniem powszechności Kościoła. Jest dotknięciem polonijnego życia, i to w jakże odległym zakątku świata. Odległym i bardzo gościnnym” – relacjonuje dla KAI bp Polak swoją wizytę w Australii.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.