Mieszkańcy Niderlandów kupili w ubiegłym roku więcej rowerów elektrycznych niż zwykłych. Jednocześnie rośnie liczba wypadków śmiertelnych z udziałem e-rowerzystów - podał w niedzielę portal NOS.
W ubiegłym roku sprzedano w Holandii 1 mln rowerów (wzrost o 9 proc.), z czego ponad połowa z nich (550 tys.) to jednoślady zasilane prądem.
Rosnąca sprzedaż rowerów nie jest w Niderlandach niczym nowym. Holendrzy słyną z tego, że uwielbiają przemieszczać się jednośladami. Zaskakujące jest to, że coraz częściej wybierają e-rowery.
W 2020 r. sprzedano 125 tys. rowerów zasilanych prądem więcej niż rok wcześniej. "Od czasu wybuchu pandemii Covid-19 ludzie mniej korzystają z publicznego transportu" - powiedział PAP sprzedawca rowerów w sklepie Zwarte Fietsenplan przy Hoofddorpplein w Amsterdamie i tłumaczy, że powoduje to zwiększenie zainteresowania rowerami elektrycznymi.
E-bike to jednak nie jest tania inwestycja. "Najtańszy model kosztuje w naszym sklepie 1700 euro, a za najdroższy trzeba zapłacić ponad 3000 euro" - mówi sprzedawca.
Z informacji portalu NOS wynika, że sklep rowerowy pozostaje najpopularniejszym miejscem zakupu jednośladu. Siedem na dziesięć nowych rowerów kupowanych jest właśnie w sklepie, co dziesiąty zamawiany jest przez Internet, a pozostałe kupowane są w domach towarowych.
Wraz ze wzrostem popularności e-bike'ów rośnie liczba wypadków z ich udziałem. Jak podaje NOS w ubiegłym roku zginęło na drogach 229 rowerzystów, o 26 proc. więcej niż w 2019 r. 32 procent śmiertelnych wypadków dotyczyło e-roweru, w porównaniu z 28 proc. w 2019 roku.
Marco te Brommelstroet, neurolog z Uniwersytetu Amsterdamskiego (UvA), powiedział portalowi, że ze względu na wzrostu popularności eklektycznych jednośladów, coraz częściej ma pacjentów z poważnymi urazami głowy.
Według niego wzrost liczby zgonów na e-rowerach wynika po prostu z tego, że rośnie liczba osób starszych, które wybierają tę formę transportu. W 2020 r. prawie trzy czwarte śmiertelnych wypadków rowerowych dotyczyło osób powyżej 60. roku życia.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"