Rada Miasta w Mediolanie zatwierdziła nowy regulamin dla cmentarzy, dostosowując zasady do przepisów krajowych i regionalnych. Najważniejszą zmianą jest ta, że zwierzęta będą mogły być grzebane w tych samych grobach, co ich właściciele.
W ten sposób zaktualizowano przepisy obowiązujące od 2015 roku. Zmiany dotyczą także pochówków na miejscowych cmentarzach osób zarejestrowanych w AIRE, czyli rejestrze Włochów mieszających za granicą, nierezydujących obecnie w Mediolanie. Rozporządzenie obejmuje także mieszkańców, którzy na przykład przenieśli się z miasta do placówek opiekuńczo-leczniczych poza jego granicami. Wprowadzono też zapis, że w grobach rodzinnych będą mogły być pochowane osoby niespokrewnione z nimi, za zgodą spadkobierców.
Ale największy rozgłos przyniósł zapis, że będzie można być pochowanym obok ulubionego zwierzęcia, zgodnie z regionalnymi przepisami. "Prawo Pałacu Lombardia [gdzie mieszczą się władze miejskie - przyp. aut.] przewiduje, że w przypadku wcześniejszej prośby lub woli zmarłego albo jego spadkobierców możliwe będzie pochowanie - po kremacji i w osobnej urnie - także jego ukochanego zwierzęcia. Prochy czworonożnego przyjaciela zostaną złożone w tej samej niszy lub grobie rodzinnym" - pisze "Avvenire", największy włoski dziennik katolicki. "Regionalne rozporządzenie wykonawcze nie zostało jeszcze wydane, ale zmiana jest już gotowa do wprowadzenia w życie bez konieczności zmian w obowiązujących przepisach gminnych".
Zarząd cmentarza zastrzega sobie także określenie długości koncesji na pochówek przedmiotów niewyróżnionych w regulaminie i ustalenie odpowiednich taryf.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Do awarii doszło ok. godz. 12.30. W Madrycie nie działają m.in. sygnalizacja świetlna i metro.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.