Orzeczenie rosyjskiego SN ws. stowarzyszenia Memoriał znacząco ograniczy możliwość prowadzenia badań na temat totalitarnej przeszłości państwa rosyjskiego, Polska jest wdzięczna i wysoko ocenia wysiłki stowarzyszenia na rzecz odkrywania prawdy o represjach wobec Polaków - oświadczyło MSZ.
Sąd Najwyższy Rosji nakazał we wtorek likwidację stowarzyszenia Memoriał, zajmującego się badaniem zbrodni stalinowskich. Przedstawiciele organizacji zapowiadają odwołanie się od tej decyzji.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło we wtorek, że z zaniepokojeniem i rozczarowaniem przyjęło orzeczenie Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej.
Resort podkreślił, że stowarzyszenie Memoriał to jedna z najstarszych, najbardziej znanych i zasłużonych rosyjskich organizacji społeczeństwa obywatelskiego, której działacze zajmują się m.in. obroną praw człowieka oraz badaniami dokumentującymi stalinowskie zbrodnie. "Efekty prac stowarzyszenia są bezcennym osiągnięciem społeczeństwa obywatelskiego w Rosji" - podkreśliło MSZ.
"Rzeczpospolita Polska jest wdzięczna i wysoko ocenia ogromne wysiłki stowarzyszenia na rzecz odkrywania prawdy o represjach wobec Polaków, w szczególności o Zbrodni Katyńskiej, Obławie Augustowskiej oraz Operacji Polskiej NKWD. Dzisiejsze orzeczenie znacząco ograniczy możliwość prowadzenia badań nt. totalitarnej przeszłości państwa rosyjskiego, jednak nie zatrze pamięci o ofiarach represji" - głosi oświadczenie resortu dyplomacji.
Podkreślono, że "Rzeczpospolita Polska zdecydowanie sprzeciwia się wszelkim formom łamania praw człowieka, w tym systemowym represjom wobec społeczeństwa obywatelskiego, opozycji, obrońców praw człowieka i niezależnych mediów".
Według rosyjskiego SN stowarzyszenie Memoriał naruszało przepisy o tzw. zagranicznych agentach. Podczas wystąpień stron przedstawiciele prokuratury generalnej twierdzili, że Memoriał działa, naruszając prawo, ignoruje wymogi ustawy o zagranicznych agentach w sprawie oznaczania swoich materiałów, podkreśla swój szczególny międzynarodowy status - pisze Interfax.
Przedstawiciel strony skarżącej powiedział, że Memoriał spekuluje wokół tematu represji i tworzy fałszywy obraz ZSRR jako terrorystycznego państwa, zniekształca historię Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i rehabilituje nazistowskich zbrodniarzy.
Stowarzyszenie Memoriał, zajmujące się badaniem "białych plam" rosyjskiej historii najnowszej, zostało w 2016 roku uznane za "zagranicznego agenta". Działające w ramach Memoriału centrum obrony praw człowieka otrzymało ten status jeszcze wcześniej, w 2014 roku.
Memoriał - którego pełna nazwa brzmi: Międzynarodowe stowarzyszenie historyczno-oświatowe, charytatywne i obrony praw człowieka "Memoriał" - powstał w latach 80. XX wieku jako zrzeszenie niezależnych organizacji. Również teraz tworzą go niezależne struktury, z których 10 działa poza granicami Rosji.
Od 30 lat Memoriał zajmuje się badaniem represji politycznych w ZSRR, w tym represji wobec Polaków. Centrum obrony praw człowieka Memoriału nagłaśnia przypadki łamania praw człowieka; prowadzi też wykaz więźniów politycznych w Rosji.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.