Dotykowy model średniowiecznego relikwiarza św. Maura w skali 1:1, przeznaczony dla niewidomych, zaprezentowano na praskich Hradczanach na wystawie poświęconej temu zabytkowi, uważanemu za jedną z najważniejszych pamiątek Czech.
Replikę zbudowano specjalnie dla osób mających problemy ze wzrokiem oraz dzieci, aby za pomocą rąk mogli przybliżyć sobie kształt reliefów i ozdób znajdujących się na średniowiecznym pierwowzorze.
Wewnątrz znalazły się również kopie relikwii po św. Maurze, św. Janie Chrzcicielu i św. Tymoteuszu, a całości dopełniają efekty audiowizualne i opis alfabetem Braille'a.
W przeciwieństwie do oryginału, który do niedzieli będzie wystawiony w gablocie sali Władysławowskiej Zamku Praskiego, dostęp do repliki jest nieograniczony.
Oryginalny, pozłacany romański relikwiarz jest uważany za najważniejszą, po klejnotach koronacyjnych królów czeskich, pamiątkę historyczną Republiki Czeskiej.
Należy do tzw. relikwiarzy skrzynkowych; jest dość dużych rozmiarów: 140x42 cm i ma 65 cm wysokości. Boki skrzynki relikwiarzowej zdobi 14 postaci świętych i proroków, a spadzisty dach tej miniświątyni - okrągłe medaliony. Wykonany jest z drewna krytego złoconą srebrną blachą, i bogato dekorowany filigranami, klejnotami i antycznymi gemmami.
Odnaleziono go w 1985 roku i po rekonstrukcji na stałe udostępniono zwiedzającym w pałacu w Beczovie, na zachodzie kraju.
Relikwiarz św. Maura powstał w początkach XIII wieku dla belgijskiego klasztoru benedyktynów we Florennes. Po rewolucji francuskiej kupił go książę Alfred de Beaufort, właściciel beczovskich dóbr, i przewiózł na teren dzisiejszych Czech. W 1945 roku właściciele ukryli go w pałacowej kaplicy, gdzie pozostał na 40 lat.
Oba eksponaty, oryginał i replika, wrócą do pałacu w pierwszy weekend kwietnia.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.