Sąd w Vincenzy uniewinnił 17 osób oskarżonych o przekroczenie tzw. prawa Mancino, które zakazuje używania gestów i symboli podżegających do nienawiści, przemocy i dyskryminacji ze względu na rasę, religię lub narodowość.
Osoby te w lipcu 2019 r. - podczas demonstracji upamiętniającej zabitych w 1945 r. w więzieniu Schio (większość z nich była faszystami lub współpracowała z Niemcami) przez partyzantów Garibaldiego - stały z rękami wyciągniętymi w faszystowskim pozdrowieniu (tzw. salut rzymski), krzycząc: „Obecny!”.
Narodowe Stowarzyszenie Partyzantów Włoskich, które było stroną cywilną tego procesu, zastanawia się, „co jeszcze musieliby zrobić ci, którzy odwołują się do faszyzmu za pomocą słów, postaw i zachowań, chcąc powrotu do nikczemnej i tragicznej przeszłości, by być potępionymi”. Twierdzą, że choć oskarżeni zostali sfilmowani podczas „hajlowania”, sąd uznał, iż fakt ten nie zaistniał. Obrońcy twierdzili, że skoro widownia nie interweniowała, nie zachęcano też do przyłączania się do rozwiązanej partii faszystowskiej, to nie było przestępstwa.
„Garstka skrajnie prawicowych sympatyków z Wenecji Euganejskiej i sąsiednich regionów zebrała się przed starym więzieniem miejskim, by upamiętnić tzw. masakrę w Schio z inicjatywy Continuità Ideale (spadkobierców La Repubblica Sociale Italiana – reżimu Benita Mussoliniego kolaborującego z Niemcami) z udziałem członków Veneto Fronte Skinheads” – opisuje zdarzenia z 2019 r. „Il Fatto Quotidiano”.
Między
Wśród uniewinnionych znalazły się – jak zaznaczają dziennikarze – „twarze neofaszystowskiego świata Vicenzy”. „W ostatnich dziesięcioleciach Schio gościło też wielu czołowych przedstawicieli prawicy. Od ekskomunikowanego ks. Giulia Tama przez Roberta Fiorego (numer jeden w partii Forza Nuova) aż po Maria Borghezia i Alessandrę Mussolini” [wnuczkę Duce, byłą włoską deputowaną – przyp. aut.] – przypomina IFQ.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.