Prawosławny patriarcha Antiochii Jan X odwiedził wczoraj umierającego zwierzchnika Kościoła Cypru abp. Chryzostoma II. Od ubiegłego tygodnia stan zdrowia cypryjskiego hierarchy jest krytyczny w związku z nowotworem jelita grubego. Jednak jest on przytomny i może rozmawiać.
Cypryjski minister zdrowia Michalis Hadjipantela, który również odwiedził arcybiskupa, oświadczył, że stawia on czoła chorobie „z wiarą i odwagą”.
Do abp. Chryzostoma II przyjechał już także patriarcha Jerozolimy Teofil III. Przy łóżku chorego doszło też do pojednania z metropolitą Nikiforem z Kykkos, który nie zgadzał się z decyzją Chryzostoma II o uznaniu Prawosławnego Kościoła Ukrainy.
81-letni arcybiskup Nowej Justyniany i całego Cypru Chryzostom II (w świecie Irodotos Dimitriu) był od 1972 roku ihumenem (przełożonym) klasztoru św. Neofita w Pafos. W 1978 roku przyjął sakrę biskupią jako metropolita Pafos. W latach 2002-2006 tymczasowo kierował Kościołem Cypru, gdy ówczesny zwierzchnik Chryzostom I ze względu na wiek i postępującą chorobę nie mógł pełnić swych obowiązków. W listopadzie 2006 roku został wybrany nowym zwierzchnikiem Kościoła.
Hierarcha znany jest ze stanowczych, a nawet ostrych wypowiedzi w sprawach kościelnych i politycznych, zwłaszcza w kontekście okupowania przez Turcję północnej części Cypru, jest m.in. przeciwny przyjęciu Ankary do Unii Europejskiej. Nie ma również dobrych stosunków z Patriarchatem Moskiewskim. Na przykład w 2011 roku stwierdził oficjalnie, iż piąte miejsce na honorowej liście Kościołów prawosławnych winien zajmować jego Kościół, mający korzenie apostolskie, a nie młodszy od niego o kilka stuleci Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP).
Ponadto 24 października 2020 roku w czasie liturgii w klasztorze kolo Pafos wymienił imię głowy nieuznawanego przez Moskwę Prawosławnego Kościoła Ukrainy, metropolity Epifaniusza, co spowodowało, że w cerkwiach RKP przestano wymieniać imię Chryzostoma. Oznacza to, że w istocie Patriarchat Moskiewski nie utrzymuje kontaktów z Kościołem Cypru, choć nie doszło do formalnego zerwania między nimi łączności eucharystycznej (jak w przypadku stosunków z Konstantynopolem).
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.