Dwoje krakowskich wolontariuszy zostało rannych w Bachmucie w Ukrainie

Grażyna Aondo-Akaa i Kamil Moskal są już od wczoraj w szpitalu w Lublinie. Wolontariusze od kilku miesięcy nieśli pomoc humanitarną z ramienia Kliki w Charkowie, czyli Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół.

W Charkowie, Iziumie, Bachmucie i wielu innych miejscach, gdzie toczą się ciężkie walki, rozdawali ludziom - zwłaszcza chorym, samotnym, niepełnosprawnym i opuszczonym - chleb i ciepłą zupę. Dawali też nadzieję tam, gdzie jej brak, gdzie każdego dnia giną niewinni i gdzie dzieją się wielkie dramaty.

6 stycznia w Bachmucie zjawili się po raz 4. Mieli ze sobą tonę świeżego chleba prosto z piekarni, mnóstwo kiełbasy i składniki na sałatkę warzywną, barszcz oraz kutię. Mieli też podarki dla dzieci - słodycze, mandarynki i zabawki. Atak nastąpił, gdy tę pomoc rozdawali w pierwszym zaplanowanym punkcie.

Grażyna jeszcze w Ukrainie musiała mieć amputowaną nogę. Kamil, który uratował jej życie (o czym, według lekarzy, zdecydowały minuty), został lżej ranny. Dzięki pomocy i zaangażowaniu wielu dobrych ludzi wczoraj po południu znaleźli się w polskim szpitalu w Lublinie.

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że po stronie ukraińskiej rannymi zajęła się Fundacja "Humanosh", która zorganizowała opiekę i transport medyczny do Polski, gdzie z wolontariuszami spotkał się m.in. minister zdrowia Adam Niedzielski.

Całą relację Grażyny i Kamila można przeczytać TUTAJ.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
5°C Środa
rano
8°C Środa
dzień
wiecej »