W wieku 93 lat zmarł w środę pochodzący z Polski Zigi Shipper - jeden z ostatnich mieszkających w Wielkiej Brytanii i jeden z najbardziej aktywnych ocalałych z Holokaustu.
Shipper urodził się w 1930 r. w Łodzi. Po niemieckiej napaści na Polskę trafił w 1930 r. do łódzkiego getta, gdzie pracował w fabryce metalurgicznej. Gdy w 1944 r. getto zostało zlikwidowane, został deportowany do niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau, a po kilku tygodniach przeniesiony do Stutthof. Brał udział w tzw. marszu śmierci, następnie został oswobodzony przez żołnierzy brytyjskich. W 1947 r. trafił do Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkał do końca życia.
Przeczytaj: Trzeba mówić o godności
Wiele lat poświęcił edukowaniu na temat Holokaustu. W 2017 r. był członkiem delegacji towarzyszącej księciu Williamowi i jego żonie, księżnej Kate w czasie ich wizyty w Stutthofie, a w zeszłym roku był jednym z siedmiu mieszkających w Wielkiej Brytanii byłych więźniów Auschwitz i innych niemieckich obozów, których portrety namalowane na zlecenie ówczesnego następcy tronu, a obecnie króla Karola III, zawisły w Queen's Gallery w Pałacu Buckingham z okazji obchodów Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Przeczytaj: Muzyka i geopolityka
Kondolencje po śmierci Shippera złożyli m.in. książę William i księżna Kate, premier Rishi Sunak, a także ambasada RP, która przypomniała, że miał on polskie obywatelstwo.
Przeczytaj: Kościół i Żydzi. Sprawa rodzinna
35-latek, który zaatakował bo był niezadowolony z przebiegu procesu leczenia, jest w rękach policji.
Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020.
"Jesteśmy w kontakcie z dostawcą usług w celu rozwiązania problemu" .
Opinia rzecznika TSUE w związku z pytanie sądu o status sędzi wybranej przez KRS po 2018 r.
Lider zwycięskich liberałów zapowiada współpracę z partnerami innymi niż USA.