W Sejmie dziś seria głosowań w sprawach ustaw, dotyczących m.in. darmowych autostrad, laptopów dla uczniów oraz możliwości zastrzeżenia numeru PESEL.
Sejm uchwalił ustawę znoszącą opłaty za odcinki autostrad zarządzane przez państwo i wprowadzającą zakaz wyprzedzania się ciężarówek na trasach szybkiego ruchu.
Nowela o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz niektórych innych ustaw przewiduje zniesienie opłat za państwowe autostrady, które uiszczają kierowcy pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony (czyli samochodów osobowych oraz motocykli). Aktualnie płatne odcinki państwowych autostrad to A2 Konin – Stryków oraz A4 Wrocław – Sośnica. Nadal będzie natomiast pobierana opłata przez Szefa KAS od pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony i autobusów poruszających się tymi odcinkami autostrad.
Zgodnie z uchwalonymi przepisami zabrania się kierującemu pojazdem o masie całkowitej powyżej 3,5 tony wyprzedzania pojazdu samochodowego na autostradzie i drodze ekspresowej o wyłącznie dwóch pasach ruchu przeznaczonych dla danego kierunku ruchu, chyba że pojazd ten porusza się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej dla pojazdów ciężarowych obowiązującej na danej drodze. Zakaz nie będzie miał zastosowania do pojazdów wykonujących na drodze prace porządkowe, remontowe lub modernizacyjne wysyłających żółte sygnały błyskowe.
Sejm uchwalił ustawę o wsparciu kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli. Celem ustawy jest wyposażenie uczniów klas IV publicznych i niepublicznych szkół podstawowych w laptopy oraz nauczycieli w bony na zakup laptopa. Laptop przekazany uczniowi będzie stanowił własność jego rodziców.
Sejm uchwalił także ustawę dotyczącą ograniczania skutków kradzieży tożsamości, która umożliwi zastrzeganie numeru PESEL. Ma to m.in. zwiększyć ochronę przed zaciąganiem na dane przejęte przez oszustów np. kredytów. Ustawą zajmie się teraz Senat.
Przyjeto ustawę ws. likwidacji użytkowania wieczystego wraz z poprawkami dotyczącymi podatku od czynności cywilno-prawnych. Przepisy mają umożliwić m.in. firmom, osobom fizycznym i spółdzielniom mieszkaniowym uzyskanie na własność gruntów, które mają w użytkowaniu wieczystym.
Sejm opowiedział się przeciwko senackiej uchwale o odrzuceniu ustawy ws. powołania komisji ds. rosyjskich wpływów oraz odrzucił sprzeciw Senatu do nowelizacji ustawy o służbie cywilnej. Nowela wprowadzi zakaz zatrudniania w korpusie tej służby i w urzędach państwowych funkcjonariuszy i współpracowników organów bezpieczeństwa PRL i zmieni przepisy o Krajowej Szkole Administracji Publicznej.
Przed głosowaniem ws. powołania komisji ds. rosyjskich wpływów głos zabrał szef klubu KO Borys Budka. "Warto powitać byłego przewodniczącego Rady Europejskiej, przewodniczącego Donalda Tuska" - powiedział Budka na wstępie nawiązując do obecności lidera PO na sejmowej galerii dla publiczności. Posłowie KO skandowali wtedy: "Donald Tusk, Donald Tusk".
"Wnoszę o przerwę, żebyście przemyśleli głosowanie nad tą haniebną i bolszewicką ustawą. Ale przede wszystkim przerwa to propozycja dla prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, żeby nie chował się z tyłu, tylko wyszedł i porozmawiał w takiej normalnej rozmowie, bo ta ustawa to wielkie tchórzostwo Kaczyńskiego, który chce wyeliminować największego rywala. Ale nas jest więcej" - mówił Budka. Dodał, że "4 czerwca w Warszawie pokażemy, że przegrywacie i przegracie te wybory i nie pomogą wam takie bolszewickie ustawy". "Zwyciężymy, zwyciężymy" - skandowali posłowie opozycji.
W odpowiedzi poseł Łukasz Schreiber z PiS ocenił, że zarzucanie prezesowi Kaczyńskiemu tchórzostwa, to "jest po prostu niegodne". "Nie bójcie się i nie trwóżcie. Nie oceniamy wszystkich i nie postępujemy, tak jak wy oceniacie wszystkich swoją miarą. To nie jest przecież komisja, która ma być skierowana przeciwko komukolwiek. To jest wołanie o prawdę o poszanowanie i wzmocnienie konstytucji i suwerenności" - podkreślił.
Sejm odrzucił wniosek KO o przerwę w obradach.
W środę sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych pozytywnie oceniła senacką uchwałę o odrzuceniu ustawy ws. powołania komisji. W piątek sprawozdawca komisji Jan Szopiński z Lewicy przez kilkanaście minut szczegółowo omawiał dotychczasowe prace nad ustawą. "Wszyscy ci, którzy razem z Senatem będą głosowali za odrzuceniem tego projektu, głosują za polską demokracją, głosują za tym, aby nasz kraj był wolnym, aby tu była sprawiedliwość" - mówił poseł Lewicy.
"Z tego, co pan powiedział nie dowiedziałam się, co było na komisji, bo to nie było sprawozdanie komisji" - powiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek do Szopińskiego.
Kazimierz Smoliński (PiS) ocenił, że "poseł sprawozdawca chyba nie znał projektu ustawy, który przedstawiał". "Jeśli jakikolwiek prawnik przeczyta ten projekt to wie, że orzeczenie komisji jest ostateczne w postępowaniu administracyjnym i podlega zaskarżeniu do sądu. To sądy będą decydowały. Takiej prostej sprawy nie wiecie, to jak chcecie rządzić państwem" - mówiłSmoliński do posłów opozycji.
Ostatecznie za odrzuceniem senackiej uchwały głosowało 234 posłów, przeciw było 219, zaś jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Przeczytaj także:
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.